Conor Gallagher w tym sezonie jest niezwykle ważnym zawodnikiem Chelsea. Z drugiej strony rozmowy na temat wygasającej niedługo umowy stoją od dłuższego czasu w miejscu. Tę trudną relację chce wykorzystać inna ekipa z Londynu.

Obecny kontrakt Anglika wygasa wraz z końcem przyszłego sezonu, więc The Blues w teorii mają jeszcze czas, aby usiąść z piłkarzem do rozmów. Właśnie… w teorii. Spore zainteresowanie 24-latkiem wykazuje Tottenham. Jak podaje Telegraph, jeśli rozmowy odnośnie kontraktu Gallaghera z Chelsea nie ruszą do przodu, Spurs złożą latem konkretną propozycję transferu.

O tym, jak zawiła relacja łączy reprezentanta Anglii z aktualną drużyną, niech świadczy fakt, że klub wcześniej zachęcał go do przenosin do takich drużyn jak Everton, West Ham, Fulham, Brighton, czy Newcastle. Choć Mauricio Pochettino po ostatnim meczu z Crystal Palace określił pomocnika mianem „bezcennego”, to nie tak dawno ich drogi mogły się rozejść i to za 50 milionów funtów. Taką kwotę odstępnego kilka dni przed zamknięciem letniego okna transferowego usłyszał Tottenham. Ekipa z północnego Londynu stwierdziła wówczas, że to za wysoka kwota.

Telegraph mimo wszystko oczekuje, że Conor Gallagher otrzyma od Chelsea jakąś ofertę w celu przedłużenia umowy. Jednak zdaniem dziennika osiągnięcie porozumienia nadal jest dalekie od pewności. I tu do akcji mają wkroczyć Spurs. Ange Postecoglou, jest podobno wielkim fanem 11-krotnego reprezentanta Anglii i wierzy, że idealnie wpasuje się on do jego zespołu.