Spurs prowadzą w wyścigu o podpis Alberta Gudmundssona, czyli 26-letniego napastnika Genui.
Islandczyk w tym sezonie zagrał w 21 spotkaniach w Serie A, zdobywając w nich 9 bramek i notując 2 asysty. Głównym atutem jest jego wszechstronność w ataku, bo może grać na każdej pozycji w ataku: jako lewy, prawy i środkowy cofnięty napastnik.
Gudmundsson na fałszywej 9 radzi sobie bardzo dobrze, a wydaje się, że zawodnik o takim profilu naprawdę pasuje do układanki Postecoglou.
O Islandczyku w bardzo pozytywny sposób wypowiadał się były pomocnik AS Romy – Kevin Strootman:
„Jeśli dalej będzie się tak rozwijał, nie zostanie w Genui na długo. Przypomina mi Salaha za czasów gry w Romie. [..] Dużo osób mówiło, że jeśli Mo byłby dokładniejszy grałby dla Liverpoolu i to właśnie się stało. Żarty żartami, Gudmundsson jest naprawdę świetnym zawodnikiem i do tego bardzo profesjonalnym.”
Spurs mają dobre połączenie transferowe jeśli chodzi o Genoe, bo przecież w ostatnim zimowym okienku do Tottenhamu dołączył Radu Dragusin, a do włoskiego klubu poszedł Djed Spence. Wygląda na to, że są duże szansę na wykorzystanie dobrych relacji ponownie.