Ostatnie tygodnie to ciągła niepewność dla kibiców Newcastle. Z dnia na dzień zmienia się narracja dotycząca odejść ważnych dla zespołu graczy. Głównie dotyczyło to Kierana Trippiera i jego przenosin do Bayernu Monachium. W podobnej sytuacji znalazł się też Callum Wilson.

Przez większą część zimowego okna transferowego niewiele wskazywało na transfer Anglika. Przez chwilę pojawiły się pogłoski łączące go z Atletico Madryt czy West Hamem, ale brakowało konkretnych rozmów między klubami. Standard donosi jednak, że Sroki mogą zdecydować się na sprzedaż swojego napastnika jeszcze w ostatnim tygodniu stycznia.

Według informacji dziennika Callum Wilson mógłby odejść za zaledwie 18 milionów funtów. Wydaje się to promocją, zważając na to, jakie drużyny wymienia się w kontekście sprowadzenia piłkarza. O dostępności 31-latka zostały powiadomione Chelsea, Arsenal i Manchester United. Wszystkie wymienione kluby mają swoje problemy w ataku i szukają krótkoterminowej opcji wzmocnienia tej formacji, a tak doświadczony napastnik na pewno temu nie zaszkodzi. Wilson rozegrał łącznie 215 spotkań na murawach Premier League, w których zdobył 86 bramek. Obecna kampania ligowa przyniosła mu 7 goli w 14 występach.

Coraz więcej mówi się o problemach Newcastle z naruszeniem zasad Finansowego Fair Play. Klub z St James’ Park od momentu przejęcia przez nowych właścicieli wydał na transfery około 400 milionów funtów. Sroki, aby nie narazić się na kary ze strony Premier League, muszą zbilansować wydatki i przychody, stąd też cała sytuacja transferu reprezentanta Anglii, pogłoski o  odejściu Miguela Almirona do Arabii Saudyjskiej czy przedłużająca się saga Kierana Trippiera. Czy Callum Wilson zmieni barwy jeszcze w tym miesiącu? O tym przekonamy się w ciągu najbliższych dni.