João Palhinha od wielu miesięcy łączony jest z przenosinami do Bayernu Monachium. Piłkarz był już bardzo blisko przeprowadzki do Bawarii ubiegłego lata, ale wówczas transfer zakończył się niepowodzeniem. Wiele mediów spekulowało, że transakcja zostanie przełożona na styczeń. Rzeczywistość jednak okazuje się zupełnie inna.
Portugalski pomocnik rozgrywa kolejny bardzo dobry sezon w barwach Fulham i nic dziwnego, że łączy się go z przenosinami do znacznie większych klubów. Jedną z poważnie zainteresowanych jego usługami drużyn był Bayern Monachium, ale obecnie niemiecki gigant postanowił zająć się obsadzeniem innych pozycji. Potwierdził to jeden z dyrektorów sportowych Bawarczyków, Christoph Freund.
„Chcieliśmy go poprzedniego lata, ale teraz priorytetem było wzmocnienie się w obronie. Dodatkowo Alexander Pavlović odgrywa całkiem dobrą rolę. Dlatego wierzymy, że mamy w swoich szeregach dobrą alternatywę”.
Wnioskując po wypowiedzi pracownika Bayernu potencjalny transfer Palhinhi wydaje się bardzo odległym tematem. Fabrizio Romano przekonuje także, że obecnie priorytetem Bayernu jest pozyskanie nowego prawego defensora. W związku z tym przedstawiciele klubu nie rozmawiają nawet z Fulham o sytuacji Portugalczyka.
Bierna postawa Bayernu może być okazją na wygranie wyścigu o podpis piłkarza dla innych zainteresowanych klubów, a tych ma nie brakować także w Anglii. Według raportów z poprzedniego miesiąca The Cottagers mają oczekiwać za swoją gwiazdę kwoty w okolicach 60 milionów funtów.