Manchester United nie sprawił udanego prezentu dla swoich fanów. Czerwone Diabły doznały bolesnej porażki 0:2 z West Hamem United. Tym samym podopieczni trenera Erika ten Haga przedłużyli serię meczów bez zdobytej bramki do czterech spotkań z rzędu.
Red Devils rozczarowują swoich kibiców coraz mocniej, a pozycja ten Haga jest już naprawdę bardzo niepewna. Odpadnięcie w bardzo łatwej grupie Ligi Mistrzów również wciąż ma spore znaczenie w odbiorze osoby holenderskiego szkoleniowca przez fanów z Old Trafford.
Do poprawy zdecydowanie jest gra w ofensywie. W ostatnim czasie United jest całkowicie bezzębne z przodu. Atakującym brakuje precyzji i skuteczności. Nie może, więc dziwić, że zarząd z Teatru Marzeń rozpoczął poszukiwania nowych zawodników do wzmocnienia formacji ofensywnej.
Express podaje, że Manchester United jest dość mocno zainteresowany zakupem Takefusy Kubo z Realu Sociedad. Japoński skrzydłowy zdobył już 6 goli oraz 3 asysty w 17 spotkaniach bieżącego sezonu. Powyższe źródło dodaje, że United ma być gotowe zapłacić aż siedmiokrotnie większą pensję niż ta, którą Kubo otrzymuje w Hiszpanii. Obie strony nie przeszły jednak na ten moment do bardziej konkretnych rozmów.
Podobnie wygląda to odnośnie potencjalnego wykupienia Youssef En-Nesyri, który aktualnie broni barw Sevilli. Czerwone Diabły obserwują tego gracza i rozważają ewentualne wyruszenie po jego zakup w trakcie zbliżającego się wielkimi krokami przyszłorocznego zimowego okienka transferowego.