Były piłkarz m.in. Manchesteru City czy Newcastle – Joey Barton, zawsze słynął z niezbyt przemyślanych i jakkolwiek racjonalnych akcji. W minionym czasie udzielił wypowiedzi, która uderzyła w kobiety udzielające się jako komentatorki i dziennikarki sportowe. Anglik odniósł się do różnicy poziomów i realnych różnic między grupami.
„Kobiety nie powinny wypowiadać się o piłce nożnej mężczyzn w roli jakiegokolwiek autorytetu. Bądźmy poważni. To kompletnie inny poziom i gra. Naturalnie, mają prawo tego nie akceptować. Prawdopodobnie zawsze będziemy widzieli rzeczy inaczej. Piłka nożna kobiet dopiero raczkuje, to ciekawe zdarzenie. Nie mogę brać jednak poważnie jakiejkolwiek opinii udzielonej w kontekście sportu mężczyzn”. – komentował Barton
„Każdy facet, który siedzi i utwierdza je w mylnym przekonaniu, sprzedaje się. Tu chodzi o różnicę poziomów. W większości opinia mężczyzn ma niską wartość. W każdym razie, faceci, którzy słuchają komentarzy kobiet podczas, czy po spotkaniu potrzebują poważnie przebadać swoją głowę”. – zakończył Anglik
Cóż, próżno dopatrywać się w tej teorii jakiejkolwiek sensownej argumentacji. Wiele kobiet stanowi niezwykle istotne trzony swoich redakcji sportowych, na co w dużej mierze pozwalają zdecydowanie wyższe kompetencje względem męskiej konkurencji. Tu raczej mamy do czynienia z teorią wykreowaną „na chłopski rozum”…