Na przestrzeni lat zdążyliśmy przywyknąć do systemu, w którym każde potknięcie podopiecznych Guardioli traktowane jest jako sensacja. Sam Hiszpan nauczony doświadczeniem i wynikami z minionych lat wydaje się spokojny. Na minionej konferencji prasowej jasno dał do zrozumienia, że Manchester City ponownie obroni tytuł.

„Dziś jestem w stanie jasno stwierdzić, że czuję, że zdołamy obronić tytuł i wygrać Premier League. Jeżeli zdołamy reprezentować poziom, który osiągnęliśmy w starciach z Liverpoolem i Tottenhamem, to dokonamy tego ponownie. Oczywiście, wspomniana świadomość nie przychodzi tak łatwo, jak może się wydawać”. – mówił szkoleniowiec

Po trzech remisach: z Chelsea, Liverpoolem i Tottenhamem, Obywatele spadli na trzecią pozycję w ligowej tabeli. Nie wydaje się to jednak sytuacja stracona, czy bez wyjścia. Podopieczni Hiszpana tracą do lidera zaledwie trzy punkty, a kalendarz wygląda wyjątkowo korzystnie. Faktycznie, biorąc pod uwagę minione rozgrywki, trudno do wersji Guardioli się nie przychylić…

Mimo wszystko jest trochę za wcześnie aby mówić o potencjalnym zwycięzcy ligi. Budowanie pewności siebie wśród podopiecznych jest niezwykle istotne, jednak w świetle realiów o tytuł walczyć będą aż trzy ekipy. Jedno jest pewne – emocji nie zabraknie do końca kampanii!