W obliczu wielu kontuzji, Newcastle United będzie chciało zimą wzmocnić swoją linię obronną. Na celowniku Eddiego Howe’a znalazł się były obrońca Chelsea, Andreas Christensen.
O zainteresowaniu duńskim obrońcą ze strony ekipy Srok jako pierwszy poinformował hiszpański Sport. Były gracz Chelsea stracił miejsce w pierwszym składzie FC Barcelony, co w ostatecznym rozrachunku może mieć spory wpływ na jego losy w zimowym okienku transferowym. Obecny pracodawca Christensena, ekipa FC Barcelony, nadal próbuje łatać dziury finansowe i niewykluczone, że w styczniu pożegna się z kilkoma zawodnikami. Jednym z takich zawodników może być już wkrótce 27-latek.
Newcastle United mimo tego, że znajduje się w grupie śmierci, wciąż ma spore szanse na awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Jeśli tak się faktycznie stanie, Sroki będą koniecznie potrzebowały wielu wzmocnień w formacji obronnej swojego zespołu. Na ten moment kontuzjowanych jest aż trzech graczy, którzy jeszcze „przed chwilą” stanowili o sile obronnej swojego zespołu (Sven Botman, Matt Targett, Dan Burn). Taki stan rzeczy sprawia, że The Magpies prawdopodobnie wkrótce złożą ofertę za obrońcę, który na Stamford Bridge spędził blisko osiem lat.
Dziennikarze stacji Sky Sports podają z kolei, że jeśli Blaugrana odrzuci propozycję Newcastle za duńskiego stopera, ci skierują swoją uwagę na Yankuba Minteha. Zawodnik urodzony w Gambii przebywa obecnie na wypożyczenie w Feyenoordzie, jednak w obliczu wielu kontuzji, Sroki mogą zdecydować się na wcześniejsze ściągnięcie swojego zawodnika.