To był prawdziwy rollercoaster na Parken. Choć Manchester United w pewnym momencie meczu wygrywał z Kopenhagą 2:0, czerwona kartka Marcusa Rashforda zmieniła wszystko. Ostatecznie Czerwone Diabły uległy duńskiej ekipie 3:4. Co po wczorajszym spotkaniu miał do powiedzenia menedżer angielskiej drużyny, Erik ten Hag? Oto kilka najciekawszych wypowiedzi holenderskiego szkoleniowca po wczorajszym spotkaniu Ligi Mistrzów.

Erik ten Hag o przebiegu meczu:


Jesteśmy rozczarowani tym wynikiem, ponieważ zagraliśmy bardzo dobrze.  To były nasze najlepsze minuty w tym sezonie. Wygrywaliśmy spotkanie, a później wszystko zmieniła czerwona kartka. Nawet grając w osłabieniu dyktowaliśmy warunki.  To było spotkanie błędów.

O czerwonej kartce dla Marcusa Rashforda:

Kara dla Marcusa była zbyt surowa. Jego celem była piłka, a sędzia potrzebował sporo czasu do namysłu, aby ostatecznie odesłać go do szatni. Dopiero oglądając sytuację w zwolnionym tempie wydaje się, że przewinienie wyglądało gorzej. Jestem rozczarowany tą decyzją. Cztery rzuty karne przeciwko nam w ostatnich czterech meczach, z czego dwa lub trzy mocno dyskusyjne.

O błędach sędziowskich:

W tym meczu straciliśmy dwa gole, które nie powinny zostać zaliczone. Przy pierwszym była pozycja spalona, a ręka była w niewielkiej odległości od ostatniego kontaktu z nogą przeciwnika. W wielu momentach tego meczu wyłączaliśmy się. Coś takiego nie powinno się zdarzyć. Widzę jednak wiele pozytywów. Nawet w dziesiątkę jesteśmy w stanie dyktować warunki na boisku.

Manchester United po czterech kolejkach plasuje się na ostatnim miejscu w grupie z dorobkiem zaledwie trzech oczek. Przed podopiecznymi Erika ten Haga jeszcze dwa kluczowe mecze –  z Galatasaray i Bayernem Monachium. O awans będzie bardzo, ale to bardzo ciężko, jednak szanse na awans wciąż są dość spore. Wszystko w nogach graczy Czerwonych Diabłów.