Kiedy Wrexham i Notts County awansowały do rozgrywek League Two, eksperci uważali, że oba zespoły z miejsca stają się faworytami do kolejnego awansu, mimo statusu beniaminka. Potencjał kadrowy, finansowy i medialna uwaga sprawiała, że wszystkie oczy skupione były na zespołach, które w rozgrywkach National League biły się o bezpośredni awans, zdobywając rekordowe ponad 100 punktów. Tę całą zabawę chcą popsuć pewni nieproszeni goście. Stockport County pokazuje, że awansu z League Two nikt nie dostanie za ładne oczy, a medialne gwiazdy z Wrexhamu i Notts muszą się z nimi liczyć.
Byliśmy o jeden rzut karny od tego, by ten tekst w ogóle nie powstał. Stockport w poprzednim sezonie przegrał 4:5 w serii rzutów karnych z Carlisle United w finale baraży i tym samym podopieczni Dave’a Challinora w bolesny sposób obeszli się smakiem awansu do League One. W nowej kampanii plan był taki, by nie musieć już walczyć w barażach i awansować bezpośrednio. To zadanie okazało się na początku sezonu trudniejsze niż każdy przypuszczał. Zaledwie 1 wygrana w pierwszych 6 meczach i najlepsi beniaminkowie od niepamiętnych czasów w League Two, czyli Wrexham i Notts County. Jeszcze kilka tygodni temu scenariusz dla Stockport był wyjątkowo bolesny i nie zanosiło się na nagłą transformację. Ta jednak niespodziewanie nadeszła.
Seria zwycięstw
Po remisie z Crawley Town na początku września nadeszła seria 9 wygranych meczów z rzędu. Nagle The Hatters z 20. miejsca w ligowej tabeli znaleźli się na jej szczycie. Świetna forma sprawiła, że Stockport pokazał reszcie stawki jak groźnym jest zespołem i trzeba się z nim liczyć. Wtorkowa wygrana z będącym w strefie barażowej Crewe Alexandra tylko potwierdziła fantastyczną dyspozycję klubu z przedmieść Manchesteru.
Stockport nie jest przypadkową ekipą. Gdyby kilka miesięcy temu z Wembley wyjechał jako zwycięzca, dokonałby tego, co teraz chcą zrobić Wrexham i Notts County – zaliczyć dwa awanse z rzędu. Zwłaszcza ekipa z Walii dobrze zna się z The Hatters. 12 miesięcy przed meczem o awans do League One, Stockport wygrało National League i zaliczyło bezpośredni awans kosztem właśnie Wrexhamu. Klub Reynoldsa i McElhenney’ego poległ później w barażach. Teraz zapewne poszuka rewanżu i będzie chciał zaliczyć automatyczną promocję kosztem Stockport.
Warto zaznaczyć, że z League Two awansują aż 4 zespoły. Patrząc na obecny kształt tabeli wszystkie trzy zespoły – Stockport, Wrexham i Notts County mogą zaliczyć bezpośredni awans, nie musząc między sobą walczyć. Wiadomo, do końca sezonu zostało jeszcze mnóstwo meczów i wiele może się zmienić. Patrząc jednak na potencjał ekip w League Two, to właśnie ta trójka wyrasta na faworytów do awansu bezpośredniego.
Gwiazdą chłopak z La Masii
W nagłej transformacji i marszowi w górę tabeli znacząco pomogła świetna dyspozycja dwóch napastników Stockport. Jednym z nich jest Louie Barry. Wychowanek West Bromu, który swego czasu występował w młodzieżowych ekipach FC Barcelony. Wypożyczony z Aston Villi 20-latek zdobył łącznie 9 bramek i dołożył dwie asysty. Na przełomie sierpnia i września zdobywał bramki w siedmiu spotkaniach z rzędu. Jego świetna forma została nagrodzona w postaci statuetek. Wybrano go najlepszym piłkarzem i najlepszym młodym graczem miesiąca.

Wypożyczony z Aston Villi Louie Barry jest motorem napędowym ataku Stockport. Grafika: OPTA
Barry znacząco odżył w Stockport. W poprzedniej kampanii zaliczył bardzo nieudane epizody w MK Dons i Salford City. W 53 występach w obu klubach zdobył zaledwie trzy bramki. Co więcej, w Stockport znów może grać z uśmiechem na twarzy i ma świetnego partnera do gry. Jest nim Isaac Olaofe. 23-latek zdobył już w tym sezonie ligowym 10 bramek. Jego przyjście z Millwall w styczniu tego roku okazało się dla The Hatters świetnym ruchem. Już w poprzednim sezonie na przełomie kilku miesięcy były gracz Sutton United pokazał swój talent. W obecnej kampanii Olaofe błysnął przede wszystkim w meczu z Wrexhamem. Stockport wygrał to spotkanie 5:0, a młody napastnik zdobył hat-tricka.
Statystyki tylko potwierdzają świetną formę napastnika. Wskaźnik 0.81 zdobytych bramek na 90 minut powoduje, że Olaofe jest w trójce najlepszych napastników w lidze obok Jake’ Younga ze Swindon Town (0.94) oraz Elliotta Nevitta z Crewe (0.89). W tym momencie Olaofe i Louie Barry to zdecydowanie najprzyjemniejsi do oglądania młodzi piłkarze w rozgrywkach League Two.
Utrzeć nosa Wrexham i Notts County
Stockport swoją przewagę nad Wrexham i Notts County buduje przede wszystkim na lepszej defensywie. The Hatters stracili do tej pory 16 bramek i mają 5. najlepszą obronę w lidze. Bezpośredni mecz z Wrexham pod koniec września pokazał na co tak naprawdę stać klub z przedmieść Manchesteru. Stockport rozbił faworytów z Walii aż 5:0. Było to zdecydowanie najbardziej efektowne spotkanie podopiecznych Dave’a Challinora w tym sezonie.
Notts County również przekonało się o nieprzewidywalności rozgrywek League Two. Kilkanaście dni temu ekipa z Nottingham uległa aż 1:4 Mansfield Town. Co ciekawe podopieczni Nigela Clougha wciąż nie przegrali ani jednego ligowego spotkania w tym sezonie. Stockport będzie mógł powiększyć przewagę nad dwoma goniącymi rywalami już w ten weekend. W sobotę dojdzie do bezpośredniego meczu Notts County – Wrexham. Stockport natomiast zagra u siebie ze słabiutkim Tranmere Rovers.
Sezon jest długi i jeszcze wiele może się wydarzyć. Stockport na razie udanie uciera nosa faworyzowanym Wrexham i Notts County. Nieproszeni goście są liderami League Two i patrząc na ich świetną formę, nie mają zamiaru oddać tego miejsca. Notts County z bramkostrzelnym Macauley Langstaffem i napakowany Wrexham będą za wszelką cenę chcieli, by na koniec sezonu ich gwiazdy świeciły najjaśniej. Na ten moment The Hatters zadają tej tezie kłam.