James Maddison udzielił wywiadu telewizji Sky Sports, w którym chwalił swoją współpracę z Ange Postecoglu. Pomocnik Spurs przyznał, że Australijczyk jest inny niż menedżerowie, z którymi dotąd pracował i wyróżnił jego wybitne umiejętności komunikacyjne.

W najbliższą niedzielę czekają nas wielkie Derby Północnego Londynu. Tottenham świetnie zaczął sezon i będzie liczył na sprawienie niespodzianki w starciu ze swoimi sąsiadami. Jedną z głównych postaci tego meczu będzie James Maddison. Anglik w wywiadzie dla Sky Sports wyznał, że w klubie panuje świetna atmosfera. Ta wynika z doskonałej pracy jaką wykonuje na początku swojej przygody trener Ange Postecoglou.

Nie chcemy się za bardzo dać ponieść emocjom. Naszym zadaniem jest zachować koncentrację i iść dalej. Ale skłamałbym, gdybym powiedział, że nie czuję, że w tej chwili w powietrzu jest coś wyjątkowego.

26-latek stwierdził, że Postecoglou jest inny niż trenerzy, z którymi wcześniej miał przyjemność pracować w swojej karierze. Podobnie jak inni piłkarze, którzy byli prowadzeni przez Australijczyka docenił jego umiejętności komunikacyjne.

Jest trochę inny od wszystkich menedżerów, z którymi pracowałem wcześniej. To konkretny, prostolinijny człowiek, a jako gracz tego właśnie chcesz. Chcesz uczciwości, kogoś, kto powie ci, jak jest. Jest naprawdę dobry w przemówieniach motywacyjnych. Wychodzisz z nim ze spotkania gotowy do przebicia się przez ścianę. Jest bardzo dobrym mówcą motywacyjnym i to jego wielka cecha. Kupuje sobą wszystkich graczy, którzy chcą dla niego pracować. Wszyscy są na pokładzie i gotowi do pracy.

Tottenham bardzo udanie rozpoczął sezon i do sobotnich derbów będzie podchodził z podniesionymi głowami. Zarówno Maddison, jak i Postecoglou świetnie weszli do nowego klubu. Obaj zdobyli nagrody kolejno dla najlepszego piłkarza i menedżera w sierpniu w Premier League. W niedzielę przekonamy się, czy kolejna mowa motywacyjna trenera Spurs da pozytywny skutek i Koguty wyjadą z Emirates Stadium z tarczą.