Właściwie od razu po oficjalnym potwierdzeniu transferu Davida Rayi do zespołu Arsenalu było wiadome, że Mikel Arteta będzie miał twardy orzech do zgryzienia w kontekście selekcji i wyboru bramkarza na dane spotkanie. Aaron Ramsdale był bez wątpienia jedną z kluczowych postaci The Gunners w ubiegłym sezonie. Jednocześnie Raya również miał za sobą bardzo udaną kampanię w Brentford, a także posiadał sporo cech, których brakowało angielskiemu golkiperowi.

Bieżące rozgrywki od czterech meczów z rzędu w wyjściowym składzie rozpoczął Ramsdale. W ostatniej kolejce został jednak zastąpiony przez Rayę, który w debiucie zdołał zachować czyste konto przeciwko Evertonowi na Goodison Park. Po meczu trener Mikel Arteta w ciekawych słowach odniósł się do rotacji swoimi golkiperami. Wspomniał między innymi, że zupełnie nie wyklucza także rotowania nimi w trakcie spotkań! 

Całej sytuacji przyglądają się czołowe konkurencyjne kluby, które są gotowe przechwycić jednego z utalentowanych bramkarzy, gdyby cała sytuacja i rotacje Artety jednak nie przypadłyby mu do gustu. Dziennikarz Daily Mail, Sami Mokbel podaje, że w gronie drużyn, które bacznie obserwują duet golkiperów The Gunners są Chelsea oraz Bayern Monachium. Obie ekipy zdają się dość mocno poszukiwać wzmocnień między słupkami swoich bramek, więc bardzo możliwe, że przejdą do konkretów w tej sprawie już podczas przyszłorocznego zimowego okienka transferowego.