Everton w fatalnym stylu rozpoczął sezon, a fani kolejny raz martwią się o losy swojej drużyny. Ashley Young stara się uspokoić kibiców The Toffees i twierdzi, że wszystko się jeszcze zmieni.

Sezon 2023/24 nie rozpoczął się dla Evertonu w wymarzony sposób. Po czterech kolejkach podopieczni Seana Dyche’a mają zaledwie jeden punkt i okupują 18. pozycję w tabeli Premier League. Ashley Young w rozmowie dla talkSPORT stwierdził, że zła karta drużyny z miasta Beatlesów jeszcze się odwróci.

Przez ostatnie kilka lat kibice i ludzie będący wokół Evertonu walczyli z wizją spadku. Nie tego chce klub. To jeden z powodów, dla których dołączyłem [do Evertonu]: aby klub wrócił do pierwszej dziesiątki.

Straciliśmy kilku graczy, ale sprowadziliśmy kilku naprawdę dobrychMieliśmy pecha w pierwszych meczach. Wiemy, że to się zmieni. Mamy drużynę, która to odwróci i my, zawodnicy, o tym wiemy.

W niedawno zakończonym oknie transferowym z klubu odeszło wielu graczy, lecz najbardziej odczuwalne będzie chyba pożegnanie Alexa Iwobiego, który dołączył do zespołu Fulham. Na Goodison Park oprócz byłego gracza Aston Villi powitano m.in. Arnauta Danjumę, Jacka Harrisona czy Beto. Kibice The Toffees liczą, że słowa 38-letniego obrońcy okażą się prawdą i Everton jak najszybciej wygrzebie się z dołu tabeli. Czas pokaże, czy Ashley Young miał rację.