Wreszcie mamy coś pozytywnego dla kibiców The Blues! Szkoleniowiec Chelsea, Mauricio Pochettino przekazał garść pozytywnych informacji po wygranej nad AFC Wimbledon. Jedna z nich dotyczyła powrotu kluczowego ogniwa do składu.
Argentyńczyk potwierdził, że uraz, który odniósł Levi Colwill nie jest aż tak poważny, jak się tego w pierwszej chwili spodziewano. To raczej mały problem i nikły dyskomfort, z którym na przestrzeni kilku dni powinien sobie poradzić. Niemniej nie warto było ryzykować i wprowadzenie na boisko Malo Gusto dało sporo komfortu.
„Nie, nie jest kontuzjowany. Nic wielkiego, raczej mały problem. W opatrywaniu kostki posiłkuje się lodem, nie będzie problemu z wyleczeniem tego przez weekend”. – poinformował na konferencji Pochettino
Strata Colwilla na znaczną część sezonu byłaby potężnym ciosem dla sympatyków The Blues. Anglik utrzymuje nienaganny i bardzo solidny poziom, a klub aspirujący do walki o najwyższe cele niezwykle tego potrzebuje. Biorąc pod uwagę problemy defensywne Chelsea, wydaje się, że sympatycy drużyny ze Stamford Bridge, mogą odetchnąć z ulgą…