To nie koniec okna transferowego dla Manchesteru United. Klub szykuje jeszcze jedno wzmocnienie na pozycji bramkarza. Na Old Trafford może niedługo przyjść Odisseas Vlachodimos.

W tym sezonie pozycja golkipera w zespole Erika ten Haga została całkowicie odświeżona. Z klubu oprócz Davida de Gei pożegnano również Jacka Butlanda. W zastępstwo jako nową „jedynkę” sprowadzono natomiast Andre Onane. W ten sposób w kadrze, oprócz Kameruńczyka, pozostał wracający z wypożyczenia Dean Henderson, któremu nie widzi się odgrywanie roli zmiennika. Pojawiające się oferty za Anglika z Nottingham Forest i Crystal Palace, sprawiają, że Czerwone Diabły szukają jeszcze jednego bramkarza.

Głównym kandydatem jest zawodnik Benfici, Odisseas Vlachodimos. Z doniesień Fabrizio Romano wynika, że angielski klub bada warunki, na jakich można pozyskać Greka. 29-latek jest również na szczycie listy życzeń ekipy z Old Trafford.

Całe zainteresowanie ze strony Manchesteru United zbiegło się w czasie z powstaniem konfliktu między bramkarzem a trenerem portugalskiej drużyny, Rogerem Schmidtem. Powodem napięć między oboma panami była decyzja o posadzeniu reprezentanta Grecji na ławce. Vlachodimos nie znalazł się w kadrze na ostatnie spotkanie przeciwko CF Estrela i najprawdopodobniej już więcej nie zagra na Estadio da Luz. Wychowanek VfB Stuttgart rozegrał dla Benfiki łącznie 225 meczów. Przeprowadzka do czerwonej części Manchesteru może być zatem ratunkiem dla wszystkich stron.