David de Gea tego lata po 12 latach odszedł z Manchesteru United. Jego odejście z szeregów Red Devils było jednym z najważniejszych tematów tegorocznego presezonu na Old Trafford. Hiszpan przez ponad dekadę bronienia barw Czerwonych Diabłów zapracował na status żywej legendy klubu z czerwonej części Manchesteru. Wszystko jednak kiedyś się kończy. De Gea został zastąpiony Andre Onaną z Interu Mediolan, który zaliczył bardzo udany występ w 1. kolejce nowego sezonu Premier League.
Sam hiszpański golkiper jeszcze na ten moment pozostaje bez klubu, ale już w niedalekiej przyszłości może to ulec zmianie. Usługami Hiszpana poważnie zainteresował się, bowiem Bayern Monachium. Obecny mistrz Niemiec jest już po rozmowach z de Geą, który dał zielone światło na swoje potencjalne dołączenie do szeregów Bawarczyków. Dopięcie szczegółów w tej sprawie ma być jedynie formalnością.
Jednak nie powoduje to, że 32-latek jest już jedną nogą w Monachium. Nie jest on priorytetem niemieckiego klubu na pozycję bramkarza. Wyżej stoją akcje Stefana Ortegi, rezerwowego golkipera Manchesteru City. Jeśli jednak Bayern nie zdoła dogadać się z Ortegą i The Citizens, to od razu zintensyfikuje działania w sprawie sfinalizowania podpisania umowy z de Geą. Wszystkie powyższe wieści przekazał Florian Plettenberg.