Sytuacja związana z sagą transferową z udziałem Moisesa Caicedo zmienia się jak w kalejdoskopie. Po informacjach z dzisiejszej nocy wydawało się, że Liverpool zapewnił sobie podpis Ekwadorczyka. Sky Sports informuje jednak, że piłkarz wciąż zastanawia się nad przyjęciem oferty klubu z Anfield. Dziennikarze The Guardian dodają, że Chelsea jest gotowa złożyć kolejną ofertę, wyższą niż ta Liverpoolu.

Wciąż nie możemy być w stu procentach pewni, gdzie w przyszłym sezonie zagra Moises Caicedo. Dziś w nocy Brighton & Hove Albion przyjęło wartą 110 milionów funtów ofertę od Liverpoolu. The Reds przebili tym samym Chelsea, która zaoferowała 100 milionów za ekwadorskiego pomocnika. Okazuje się, że nic nie jest jednak przesądzone. Jacob Steinberg z The Guardian donosi, że Chelsea nie wycofuje się z wyścigu o piłkarza i jest gotowa przebić ofertę rywali z Merseyside.

Sky Sports z kolei dodaje, że sam Caicedo zastanawia się, czy powinien przyjąć ofertę Liverpoolu. Piłkarz przebywa obecnie w Londynie ze swoimi agentami. 21-latek od początku okienka nie ukrywał, że jego wymarzonym kierunkiem jest właśnie Chelsea. W ostatniej chwili pojawiła się, także informacja, że transfer Tylera Adamsa do klubu ze Stamford Bridge nie został jeszcze sfinalizowany. Amerykanin może przenieść się właśnie do Brighton, jeśli Chelsea sięgnie ostatecznie po Ekwadorczyka.