Dean Smith nie zdołał utrzymać zespołu Leicester City w najwyższej klasie rozgrywkowej. Lisy muszą odnaleźć się w nowej rzeczywistości po spadku z Premier League. Włodarze zdecydowali się na dość odważny ruch, zatrudniając byłego asystenta Pepa Guardioli, który nie ma zbyt dużego doświadczenia w samodzielnej pracy menedżera. Enzo Maresca stanie na czele nowego projektu, który zakłada jak najszybszy powrót Leicester do angielskiej elity.

Włodarze Leicester City błyskawicznie zareagowali na spadek z Premier League, podejmując odpowiednie działania. W pierwszej kolejności pożegnano 7 zawodników, których kontrakt tracił ważność tego lata. Do klubu dołączyli Conor Coady oraz Harry Winks, którzy mogą pochwalić się niemałym doświadczeniem w grze na angielskich boiskach. Ponadto w kuluarach trwają pracę nad zatrudnieniem kolejnych graczy, takich jak Callum Doyle, Zack Steffen, czy Joel Piroe. Na dodatek klub opuścił James Maddison, za którego Leicester zainkasował 40 milionów funtów, a wyprzedaż nie skończy się na reprezentancie Anglii. Skrzydłowy Harvey Barnes najprawdopodobniej zasili szeregi Newcastle United.

Jednak najważniejszym punktem ekspresowej transformacji Leicester City jest zatrudnienie Enzo Marescy. Ruch ten wydaje się nieco ryzykowny, ponieważ Włoch nie może pochwalić się szerokim doświadczeniem w pracy menedżera. Jednak fani są pełni nadziei na udany sezon przez wzgląd na pozostałych adeptów Pepa Guardioli. Mikel Arteta sięgnął po wicemistrzostwo Anglii z Arsenalem w minionym sezonie Premier League. Vincent Kompany wywalczył bezpośredni awans z 1. miejsca do angielskiej elity z Burnley w swoim pierwszym sezonie jako menedżer The Clarets. W tekście przyjrzymy się historii włoskiego szkoleniowca i spróbujemy ocenić, na co będzie stać Leicester City pod jego wodzą.

Włoska robota

Wydaje się, że Leicester powinien przejąć bardzo doświadczony trener, który ma na swoim koncie przynajmniej kilka sukcesów. Enzo Maresca swój ostatni trenerski epizod zaliczył w 2021 roku we włoskiej Parmie, z której został zwolniony po zaledwie 14 rozegranych meczach. Jednak 6 miesięcy spędzonych w Parmie to tylko niewielka część historii Enzo. Przez 19 lat trwała jego kariera zawodowego piłkarza, a swoje menedżerskie szlify zdobywa pod okiem topowych szkoleniowców od 2017 roku. W sezonie 2017/2018 pracował jako asystent Unaia Emery’ego w Sevilli, czyli w klubie, z którym jako zawodnik sięgnął po 5 trofeów. Rok później dołączył do sztabu szkoleniowego Manuela Pellegriniego w West Hamie. Wisienką na torcie jest roczny staż u boku samego geniusza futbolu, Pepa Guardioli, którego Manchester City sięgnął w minionej kampanii po potrójną koronę. Przed nieudaną przygodą w Parmie Maresca pełnił funkcję pierwszego trenera Manchesteru City U23. Zdobył mistrzostwo, wygrywając 18 spotkań spośród 28 możliwych oraz notując średnią 3.25 goli zdobywanych co mecz.

Włodarze liczą na to, że Enzo Maresca odmieni Leicester w podobny sposób, w jaki Roberto De Zerbi odmienił Brighton. Obaj panowie poznali się w akademii Milanu w wieku 14 lat i od tamtej pory mają ze sobą dobry kontakt. Szkoleniowiec Brighton również nie miał łatwego startu w poważnym trenerskim świecie. Podobnie jak w przypadku Enzo, pierwsze menedżerskie doświadczenie De Zerbiego skończyło się bardzo szybko.

W 2016 został trenerem Palermo. Został zwolniony z funkcji pierwszego menedżera po zaledwie 3 miesiącach, kiedy passa 7 porażek z rzędu przelała czarę goryczy. W następnym etapie swojej kariery jego Benevento spadło do Serie B. Pomimo tego De Zerbi był chwalony na swój styl gry, który cechowało wysokie posiadanie piłki, a także ofensywne usposobienie. Wygląda na to, że osoby decyzyjne w Leicester City poszły w myśl sentencji nieważne, jak zaczynasz, ważne, jak kończysz. Enzo Maresca musi pójść śladami swojego dobrego przyjaciela.

Czego możemy spodziewać się po Leicester w Championship?

Dwa główne powody, dlaczego Enzo Maresca został trenerem Leicester City to jego styl gry oraz chęć stawiania na młodych graczy. Pod koniec letniego okienka transferowego pierwsza drużyna Lisów może być znacznie odmłodzona. Zespół Manchesteru City U23 pod wodzą Enzo stylem do złudzenia przypominał ekipę Pepa Guardioli. Pracował z takimi zawodnikami jak Liam Delap, czy Cole Palmer, którzy wywalczyli miejsce w szerokim składzie pierwszej drużyny.

Maresca trzymał się swojej filozofii również w Parmie, gdzie próbował zaangażować młodych graczy w swój płynny i ofensywny styl gry. Jego Parma miała grać tak jak Manchester City. Jednak wielu graczy nie było w stanie zaadaptować się do stylu gry, który polega na ciągłym ruchu i wymienności pozycji. Włoch był krytykowany za ustawianie swoich zawodników na ich innych pozycjach niż ich docelowe. Maresca, podobnie jak Guardiola wychodzi z założenia, że każdy gracz musi być w stanie zaadaptować się w innej roli i być bardziej kompletnym piłkarzem. Najlepszym przykładem tej wszechstronności jest John Stones, który w ostatnim czasie został przemianowany na środkowego pomocnika.

Wszystko wskazuje na to, że Enzo Maresca pozostanie wierny swojej piłkarskiej filozofii również w Leicester. Możemy spodziewać się wysokiego pressingu, dominacji w posiadaniu piłki i rządzy w dyktowaniu tempa gry. Jednak 43-latek musi umieć wyciągać wnioski. Przede wszystkim będzie musiał obniżyć swoje oczekiwania względem piłkarzy. Włoch boleśnie zderzył się z rzeczywistością podczas okresu w Parmie. Wielu piłkarzy nie miało na tyle jakości, by zaadaptować się do stylu gry, wymuszającego ciągłą zmianę pozycji. Enzo Maresca musi mierzyć siły na zamiary, by wyciągnąć z piłkarzy Lisów to co w nich najlepsze.

Czysta karta

Liche doświadczenie Enzo paradoksalnie mogło zapewnić mu posadę trenera Leicester City. Maresca nie ciągnie za sobą żadnego ciążącego bagażu. Fani widzą w nim początek nowej ery na King Power Stadium. Wierzą, że jego nowe pomysły i świeże podejście zrewolucjonizują drużynę, która nadal liże rany po toksycznych praktykach Brendana Rodgersa. Ponadto Enzo Maresca może wcielić się w role agenta, który dzięki swoim powiązaniom z Manchesterem City przyciągnie na King Power Stadium młode talenty z akademii The Citizens. 

W 2021 roku Parma Enzo Marescy znajdowała się w podobnej sytuacji co obecne Leicester. Byli świeżymi spadkowiczami, którzy marzyli o powrocie na salony włoskiej piłki w przeciągu jednego sezonu. Włoch pozyskał aż 15 nowych piłkarzy, w tym środkowego pomocnika, Adriana Bernabe z akademii City. Obecnie mówi się, że na szczycie listy transferowej Lisów widnieją nazwiska Calluma Doylego i Zacka Steffena. Sprowadzenie piłkarzy, którzy są dobrze zaznajomieni z kulturą gry Manchesteru City, na pewno pomoże 43-latkowi w zaszczepieniu total football w drużynie Lisów.