Sprawa Emiliano Sali ciągnie się już od ponad czterech lat. W lutym 2019 roku zawodnik lecący z Nantes do Cardiff zginął w katastrofie samolotowej nad Kanałem La Manche. Rozpoczęło to spór między klubami o należną płatność za transfer, która wciąż nie została w pełni uiszczona. Dzisiaj FIFA nakazała Cardiff City zapłacić drugą i trzecią ratę.

Historię całego sporu szczegółowo nakreśliliśmy jakiś czas temu w osobnym artykule. Zimą EFL nałożyło na klub ze stolicy Walii zakaz transferowy na kolejne trzy okienka. To zmotywowało władze Cardiff do zapłacenia pierwszej raty za transfer w wysokości około 7 milionów funtów. Nie zmieniło to jednak faktu, że klub ociąga się z zapłaceniem Nantes reszty kwoty.

Jak się okazuje, prawdopodobnie nie będą mieli innego wyjścia. L’Equipe przekazała dziś informację, że FIFA nakazała Cardiff zapłacić Nantes pełną sumę pieniędzy za transfer. Oznacza to dopłatę w wysokości 11 milionów euro, bowiem cała umowa była warta łącznie 17 milionów euro, a do niej zostały doliczone odsetki za zwłokę.

The Bluebirds wciąż zmagają się z problemami finansowymi, jak i również sportowymi. W zeszłym sezonie zajęli ostatnie bezpieczne miejsce w tabeli Championship, a po sezonie odeszli kluczowi zawodnicy. 11 milionów euro to dla takiego klubu mnóstwo pieniędzy, więc werdykt FIFA będzie ciężkim orzechem do zgryzienia.

Niemniej, nie wiadomo czy Cardiff wyłoży na stół odpowiednią kwotę. W tym roku walijski klub wszczął postępowanie cywilne przed Sądem Handlowym w Nantes i domaga się prawie 110 milionów euro odszkodowania od francuskiego klubu za rzekome przekręty przy organizacji tego transferu.

Sprawy w sądach trwają i trudno powiedzieć, czy decyzja FIFA przyczyni się do ostatecznego zamknięcia tematu. Co więcej, wczoraj doszło też do innego incydentu. Dyrektor generalny Nantes – Franck Kita oraz jego wspólnicy – Bakari Sanogo i Joaquim Batica trafili do aresztu z powodu sprawy prowadzonej przez JIRS, francuskich prokuratorów od zorganizowanej przestępczości finansowej.

Cała sprawa ma związek z badanymi okolicznościami transferu Emiliano Sali. Aresztowanym zarzuca się fałszerstwo, nielegalną działalność agenta sportowego oraz oszustwa podatkowe. Władze Cardiff opublikowały taką informację w orzeczeniu klubu, w którym dodały, że sprawiedliwiej byłoby poczekać najpierw na rozstrzygnięcie tej kwestii.