Podczas tegorocznego letniego okienka transferowego kilku graczy Chelsea wybrało przeprowadzkę do ligi w Arabii Saudyjskiej. Chodzi o Edouarda Mendy’ego, Kalidou Koulibaly’ego, a także N’Golo Kante. To grono miał uzupełniać Hakim Ziyech, które transfer do All-Nassr uzyskał nawet status „here we go” i wszystko wskazywało na to, że na dniach zostanie oficjalnie potwierdzony.

W tej sprawie nastąpiła jednak zupełnie niespodziewana zmiana. Marokańczyk miał jednak ostatecznie nie dogadać się z saudyjskim zespołem w sprawie konkretnych warunków jego 3-letniego kontraktu. Z tego powodu wszystko wskazuje na to, że transfer z udziałem 30-latka jednak upadnie.

To już drugi raz, gdy ruch z udziałem Ziyecha nie dojdzie najprawdopodobniej do skutku pomimo „here we go” od Romano. Wcześniej podobnie zdarzyło się podczas tegorocznego zimowego okienka transferowego, gdy miał przenieść się do Paris Saint-Germain.

Co ciekawe i dość zastanawiające podobny los spotkał dziś także Marcelo Brozovicia. Pomocnik Interu również miał już być dogadany z All-Nassr, ale teraz Gianluca Di Marzio donosi, że transfer jest „zamrożony”, bo obie strony nie mogły dogadać się w sprawie warunków umowy. Dla tego ruchu Chorwata również mieliśmy już status „here we go”.

Wracając jednak do Ziyecha, to trudno przewidzieć teraz jaka będzie jego przyszłość. Na Stamford Bridge nie ma już czeka szukać, a więc powrót do Londynu nic mu nie da. Z drugiej strony wciąż brakuje innych chętnych na podpisanie z nim umowy. Wcześniej w gronie jego potencjalnych nowych pracodawców wymieniano chociażby AC Milan.