Adrien Rabiot i Manchester United. Ta para romansowała ze sobą już od ostatniego zimowego okna transferowego. Zdaje się, że wreszcie otrzymaliśmy finał tej historii. Francuz stał się obecnie raczej nieosiągalny. 

Wszystko za sprawą podpisania nowej, rocznej umowy z Juventusem. Owszem, mówiąc o zainteresowaniu Czerwonych Diabłów, warto wspomnieć, że Rabiot nie był rozważany jako postać pierwszoplanowa. Fenomenalna druga połowa sezonu w drużynie z Turynu sprawiła, że piłkarz nie chciał zmieniać otoczenia.

„Juventus i Rabiot ponownie razem! Adrien przedłużył umowę do czerwca 2024 roku i jest gotowy na więcej emocji w czarno-białych barwach. Historia trwa dalej. Wciąż mamy nieodkryte drogi, którymi możemy wspólnie dążyć do naszych celów. Gratulacje”! – czytamy w oficjalnym oświadczeniu klubu

Francuz z uwagi na niestabilną formę już kilkukrotnie łączony był z drużynami Premier League. Wszystko zaczęło się wspomnianej minionej zimy. W kręgu zainteresowanych mówiło się m.in. o Liverpoolu, Arsenalu i właśnie Manchesterze United. Francuz miał nawiązać najbliższy kontakt z władzami Czerwonych Diabłów. Ostatecznie transakcja spełza na niczym, a nowa umowa raczej definitywnie przekreśliła możliwość przenosin.