Jak ważnym dla układanki Guardioli piłkarzem jest Ilkay Gundogan, chyba nie trzeba wspominać. Najlepiej zobrazowały to potyczki z Arsenalem i Manchesterem United. Po wspomnianym wczorajszym finale, głos w sprawie piłkarza zabrał szkoleniowiec drużyny, Pep Guardiola. 

Hiszpan krótko i zwięźle stwierdził, że ma nadzieję i wierzy w pozostanie Niemca w drużynie. Podkreślił również, że nic nie jest przesądzone. Biorąc pod uwagę kluczowe spotkania, ciężko się tej opinii dziwić. Pomocnik to prawdopodobnie jeden z najmniej docenianych kluczowych piłkarzy zespołu. Strzelane przez niego bramki okazują się zwykle bezcenne dla zespołu.

Kosmiczna technika, nieprawdopodobna wizja i ogranie. Wszystko to przyciąga potencjalnych pracodawców. Według prasowych doniesień, największe zainteresowanie piłkarzem wyraża Barcelona oraz Arsenal. Niemiec spędził w drużynie Obywateli siedem lat, w ciągu których aż pięć razy sięgał po mistrzostwo Anglii.

Portal transfermarkt ocenia prawdopodobieństwo przenosin do Dumy Katalonii aż na 75%. Działacze klubu z Manchesteru nie tracą jednak nadziei na ewentualne przedłużenie współpracy z piłkarzem. Przyszłość piłkarza prawdopodobnie rozstrzygnie się po finale Ligi Mistrzów.