Tottenham zdołał odwrócić losy spotkania z Manchesterem United i ostatecznie oba kluby podzieliły się punktami po remisie 2:2. Ryan Mason uważa, że sporą zasługę w nadrobieniu strat miał Harry Kane, który jest w swojej ojczyźnie niedoceniany.

Napastnik Kogutów rozgrywa wspaniały sezon i udowodnił to w meczu z Manchesterem United, w którym zanotował asystę przy wyrównującej bramce Heung Min-Sona. Anglik w lidze trafił już do siatki 24 razy oraz dołożył do tego 3 asysty. Więcej goli w Premier League od Kane’a strzelił jedynie Erling Haaland.

O angielskim napastniku na konferencji przed meczem z Liverpoolem wypowiedział się tymczasowy szkoleniowiec Tottenhamu, Ryan Mason. Jego zdaniem do formy jego podopiecznego przywiązuje się zdecydowanie zbyt mało uwagi.

W Anglii ludzie nie doceniają tego, jak dobry jest Harry Kane. Jest niesamowity. Oglądanie go jako trener jest przyjemnością. Ten kraj powinien docenić to, że mamy naprawdę wyjątkowy talent. Jednego z najlepszych i najbardziej inteligentnych graczy na świecie.