Saga transferowa z udziałem Moisesa Caicedo latem prawdopodobnie będzie miała swoją kontynuację. Zdaniem Fabrizio Romano, lider Premier League nie zamierza rezygnować z obranego wcześniej celu. 

„Arsenal pozostaje zainteresowany Caicedo. Nie są oni jednak sami. Kilka innych drużyn z czołówki również monitoruje sytuację pomocnika. Nie jestem przekonany co do potencjalnych rozmów z Realem Madryt. Owszem, to marzenie piłkarza, jednak przenosiny do Hiszpanii obecnie nie podlegają negocjacji. Spodziewam się, że Mac Allister również może opuścić klub”. – poinformował Romano

Pomocnik Brighton to jedna z najbardziej rozchwytywanych na rynku postaci. Czynnikiem wciąż ruchomym zdaje się być cena, którą potencjalny nabywca będzie musiał zapłacić. Portal transfermarkt wycenia Caicedo na 55 milionów euro. Z podawanych wcześniej informacji wiadomo jednak, że ostateczna kwota może oscylować nawet w granicach 80 milionów euro.

Urodzony w Santo Domingo piłkarz będzie musiał sprostać niełatwym wyborom. Niewątpliwie przeszłość udowadniała, że kiedy Mikel Arteta ma plan na piłkarza, to w rezultacie przynosi to obustronnie korzystne skutki. Czy pierwsza myśl okaże się najlepsza przyjdzie nam zobaczyć latem.