Znakomita forma Aston Villi w ostatnich spotkania pozwala marzyć kibicom tego klubu o europejskich pucharach. Jeśli tak się stanie, The Villans są skłonni na nowo przebudować swoją kadrę. Już teraz mówi się, że latem priorytetem dla Unaia Emery’ego będzie wzmocnienie linii obrony. W tym celu działacze klubu z Birmingham już wkrótce mają udać się do Włoch, konkretnie do Mediolanu. Na celowniku tego klubu znalazł się bowiem obrońca Interu, Denzel Dumfries.

W mediach nie milkną echa znakomitej dyspozycji Aston Villi w ostatnich meczach. W klubie z Villa Park dość szybko posprzątano brudy po Stevenie Gerrardzie i znacząco widać wpływ Unaia Emery’ego. Obecnie podopieczni hiszpańskiego szkoleniowca plasują się na szóstej lokacie w ligowej tabeli. Tylko trzy punkty dzielą ich od Tottenhamu i włączenia się do walki o europejskie puchary.

Były menedżer Sevilli nie ukrywa, że dla jego zespołu gra w przyszłorocznej edycji Ligi Europy byłaby nagrodą za świetny sezon w wykonaniu jego zespołu. Jednak jak sam przyznaje, żeby liczyć się na arenie międzynarodowej potrzeba wzmocnień. To może nadejść z Włoch, konkretnie z Mediolanu.

Zdaniem dziennikarzy Tuttomercatoweb.com, Aston Villa wyraża sporą chęć zakontraktowania Denzela Dumfriesa. Podobno z klub Birmignham jest już po pierwszych rozmowach z agentem zawodnika. W kuluarach mówi się, że ewentualny transfer Holendra na Villa Park miałby kosztować tę ekipę blisko 44 miliony funtów.

Przenosiny reprezentanta Oranje na Villa Park byłyby dość kiepską wiadomością dla Matty’ego Casha, który wciąż leczy kontuzję łedki.

Dumfries w obecnym sezonie rozegrał 38 spotkań, w których przez większość czasu występował na pozycji prawego pomocnika. Skrzydło, wahadło, bok obrony? Jak widać, dla niego nie ma większych wyzwań. Tak wszechstronny zawodnik z pewnością przydałby się w układance Unaia Emery’ego.