Sadio Mané stał się w ostatnim czasie bohaterem głośnego skandalu w Niemczech. Wszystko to za sprawą bójki między nim a Leroyem Sané w szatni po meczu Ligi Mistrzów z Manchesterem City. Przygoda Senegalczyka z Bayernem Monachium nie układa się najlepiej, a to wydarzenie jedynie pogorszyło sprawę.
Wszystko to może sprowadzać się do tego, że skrzydłowy niebawem ponownie zmieni pracodawcę. Jak dowiedział się Football Insider zawodnik miał przekazać swoim przyjaciołom, że tęskni za Liverpoolem i najchętniej ponownie zasiliłby szeregi The Reds.
Powrót na Anfield wydaje się jednak mocno odrealniony. Liverpool skupia się teraz na innych pozycjach, które wymagają wzmocnień i bardzo wątpliwe jest to, żeby część swoich funduszy wydał na 31-letniego Senegalczyka. Jego marzeniem jednak wciąż pozostaje powrót do Premier League.
Bayern dopuszcza możliwość rozstania się ze swoim skrzydłowym. Jeśli jednak Bawarczycy mieliby pozwolić mu odejść, chcą zainkasować kwotę w okolicach 30 milionów funtów, aby nie być stratnymi na tym interesie. Jednak żaden angielski klub póki co nie przejawił poważnego zainteresowania transferem Senegalczyka.