Zarówno Tottenham, Crystal Palace, jak i West Ham mają w tym sezonie swoje większe, bądź mniejsze problemy. Dwie pierwsze ekipy zwolniły swoich menedżerów i szukają nowego nazwiska, trzecia może się na to zdecydować już niebawem. Wszystkich jednak łączy wspólne zainteresowanie szkoleniowcem Feyenoordu Rotterdam.

Jak informuje The Times, powyżej wspomniane ekipy chcą, aby na ich ławkach zasiadł Arne Slot. Spurs po zwolnieniu Antonio Conte szukają następnego menedżera, który zbuduje coś długoplanowego na Tottenham Hotspur Stadium. Crystal Palace po odprawieniu Patricka Vieiry zatrudniło Roya Hodgsona, ale na Selhurst Park wszyscy są świadomi, że to tylko rozwiązanie tymczasowe i od sierpnia zespół powinien prowadzić ktoś inny. Sprawa wygląda nieco inaczej w przypadku West Hamu. David Moyes pomimo rozczarowującego sezonu nie stracił jeszcze swojego stołka, lecz nie zapowiada się, żeby utrzymał go po zakończeniu obecnej kampanii.

I w tym momencie pojawia się Arne Slot. Holender w tym sezonie był już łączony, chociażby z Leeds. Jednak odmówił Pawiom i zdecydował dokończyć sezon w Feyenoordzie. 44-latek jest gorącym nazwiskiem na rynku trenerskim dzięki pracy, jaką wykonał w ojczyźnie. Jego zespół jest liderem Eredivisie i z przewagą 8 punktów nad drugim Ajaxem pewnie zmierza po mistrzowski puchar. Były zawodnik m.in. Sparty Rotterdam preferuje ofensywny styl gry oparty na posiadaniu piłki, który przyniósł mu porównania do Marcelo Bielsy. Wydaje się, że latem ciekawe ruchy będą działy się nie tylko na polu transferów piłkarzy.