Trener Ibizy, gdzie wypożyczony jest Mateusz Bogusz, potwierdził, że Polak jest blisko przenosin do Los Angeles FC. Lucas Alcaraz przyznał, że pomocni poprosił o możliwość odejścia z Leeds United.

Mateusz Bogusz trafił do Leeds United w 2019 roku z Ruchu Chorzów. Przez półtora roku przebywał w klubie z Elland Road, zaliczając jeden występ pod wodzą Marcelo Bielsy. Jesienią 2020 roku zaczął jednak wędrować po wypożyczeniach. Najpierw spędził sezon w UD Logroñés, potem powędrował na Ibizę, gdzie wrócił przed startem obecnych rozgrywek.

Choć początkowo wiązano z nim duże nadzieje, jego rozwój wyhamował. Wpływ na to miała poważna kontuzja kolana, którą Polak odniósł ponad rok temu, gdy złapał niezłą formę. Teraz były młodzieżowy reprezentant naszego kraju, w obliczu braku perspektyw na przebicie się w Premier League, chce poszukać szczęścia za oceanem.

Od kilku dni w mediach pojawiają się informacje o zainteresowaniu jego osobą ze strony występującego w Major League Soccer Los Angeles FC. Doniesienia te zdaje się potwierdzać menedżer Ibizy, Lucas Alcaraz.

Kluby są coraz bliżej porozumienia. Sam piłkarz też poprosił o pozwolenie na transfer. Rozumiemy, że aktualnie jego myśli nie są razem z nami – cytuje słowa szkoleniowca Diario de Ibiza. – Niezależnie od jego jakości, potrzebujemy zawodników skupionych na grze dla nas.

Wychowanek Ruchu pożegnał się już podobno z kolegami z hiszpańskiego zespołu i nie pojawił się na czwartkowym treningu. Wszystko wskazuje więc na to, że Bogusz niedługo podpisze umowę Los Angeles FC. Ekipa z LA to aktualni mistrzowie USA. Tamtejsze okienko transferowe jest wciąż otwarte, więc Polak może już niebawem zameldować się w nowej drużynie.