Jedną z kwestii, która będzie najbardziej interesować fanów angielskiej piłki w nadchodzących miesiąc jest przynależność klubowa Harry’ego Kane’a. Kontrakt największej gwiazdy Spurs wygasa w 2024 roku i w mediach zaczyna pojawiać się coraz więcej plotek z nim związanych. Jaka więc przyszłość czeka angielskiego snajpera?

Mimo że już za rok Kane będzie mógł odejść za darmo, Spurs niekoniecznie będą chcieli go sprzedać. Są jednak przygotowani na taką okoliczność i postanowili wycenić swojego gwiazdora w celu odstraszenia zainteresowanych klubów. I trzeba przyznać, że kwota, jakiej Tottenham będzie żądał za Kane’a robi wrażenie.

Jak poinformował The Times, jeśli władze Tottenhamu mają zgodzić się na sprzedaż swojego najlepszego zawodnika to będą chcieli zarobić na takim procederze przynajmniej 100 milionów funtów. Dodatkowo Spurs wymagają, aby cała kwota została wpłacona z góry i nie dopuszcza możliwości rozbicia jej na raty. Jeśli ktoś będzie gotowy na złożenie tak wysokiej oferty to Tottenham poważnie przemyśli sprzedaż swojej gwiazdy.

Największym graczem w walce o Kane’a zdaje się być Manchester United. Czerwone Diabły chcą latem kupić napastnika, który miałby być dopełnieniem ich jedenastki. Sporo jednak zależy od tego jak potoczy się sprawa sprzedaży klubu z Old Trafford.

Sam Kane ma wraz z końcem sezonu przedyskutować swoją sytuację z obecnym pracodawcą. Istnieje bowiem taka możliwość, że Anglik zostanie w Londynie i podpisze nowy kontrakt z Kogutami. Spurs mają być pewni tego, że zawodnik pozostanie w ich szeregach, a on sam jest otwarty na rozpoczęcie negocjacji z obecnym klubem. Losom snajpera uważnie przygląda się również Bayern Monachium oraz Real Madryt, ale sam piłkarz wolałby pozostać w Anglii. Wszystko to ze względu na marzenie zawodnika związane z pobiciem rekordu strzeleckiego Alana Shearera.