Saga transferowa wokół Jude’a Bellinghama trwa już od jakiegoś czasu. Co kilka dni media dodają informacje o nowych kwotach, decyzjach, zwrotach akcji itd. Do tego wszystkiego dołącza się The Telegraph ze swoimi wiadomościami o zainteresowaniu ze strony Manchesteru United.

Jak informuje brytyjski dziennik, Czerwone Diabły są gotowe przyłączyć się do licytacji o gracza Borussi Dortmund. Kwota transferu za reprezentanta Anglii została ustalona na minimum 125 milionów euro (110 milionów funtów). Taki ruch byłby rekordowym transferem brytyjskiego gracza, bijącym 100 milionów funtów, które Manchester City zapłacił za Jacka Grealisha. Ustanowiłoby to również najdroższy transfer w historii Premier League – pierwsze miejsce należy aktualnie do Enzo Fernandeza i 106 milionów funtów, jakie Chelsea zapłaciła za niego Benfice.

Bellingham to jedno z najbardziej pożądanych aktualnie nazwisk w piłkarskim świecie (jak nie najbardziej), dlatego Manchester United będzie musiał stawić czoła potężnej konkurencji. Real Madryt, Liverpool, Chelsea czy Manchester City równie mocno widzą u siebie angielskiego pomocnika. Jak wiemy, wszystkie te kluby potrafią sięgnąć głęboko do kieszeni, aby dokonać ustalonego wzmocnienia.

Tak naprawdę dopiero okaże się, czy Manchester United i Jude Bellingham mogą wiązać ze sobą przyszłość. Wszystko będzie zależeć od budżetu transferowego, a konkretniej od potencjalnych nowych właścicieli, którzy mogą wnieść do klubu potrzebne pieniądze. Ograniczeniem za to mogą być inne cele transferowe w postaci, chociażby nowego napastnika. Wyraźnym priorytetem zdaje się być ktoś z dwójki Victor Osimhen, Harry Kane. Do lata jednak sporo może się wydarzyć. W końcu rynek transferowy przynosił nam już różne nieoczekiwane zwroty akcji.