Danny Rose, 29-krotny reprezentant Anglii, trenuje z występującym w National League York City. Anglik pozostaje bez klubu od września i chce odbudować formę, by ułatwić sobie znalezienie nowego pracodawcy.

Zaledwie kilka sezonów temu Danny Rose stanowił bardzo ważne ogniwo Tottenhamu, bijącego się o czołowe pozycje w Premier League. Za kadencji Jose Mourinho został jednak odsunięty na boczny tor. Przed startem poprzedniego sezonu przeniósł się do Watfordu. Pobyt na Vicarage Road okazał się jednak bardzo rozczarowujący.

Anglik zaliczył zaledwie dziewięć występów dla Szerszeni w rozgrywkach zakończonych spadkiem do Championship. Ostatni raz znalazł się w ich kadrze meczowej jeszcze przed relegacją, na początku grudnia 2021 roku. Niespełna 10 miesięcy później jego kontrakt został rozwiązany. Lewy obrońca od pół roku pozostaje bez klubu.

Doświadczony zawodnik od kilku miesięcy intensywnie poszukiwał pracodawcy. Dziennikarz TVP3 Łódź i Łódzkiego Sportu, Bartosz Jankowski, informował, że jego usługi oferowano Widzewowi Łódź.

Rose wciąż nie związał się kontraktem z nową drużyną, ale, jak donosi The Sun, zaczął treningi z piątoligowym York City. Defensor będzie pracował z zespołem z National League nad odbudową formy, co ma pomóc w powrocie do regularnej gry. 18. zespół piątego poziomu rozgrywkowego prowadzi aktualnie Michael Morton. Pracował on z byłym zawodnikiem Spurs w akademii Leeds United.

Rose ma na koncie ponad 200 meczów w Premier League. Zagrał też w 29 spotkaniach reprezentacji Anglii, w tym czterech na EURO 2016 oraz pięciu na zakończonych porażką w meczu o brązowy medal Mistrzostwach Świata w Rosji.