W wywiadzie dla Sky Italia odniósł się do możliwości trenowania przez siebie we Włoszech oraz nie szczędził pochwał trenerowi Brighton, Roberto De Zerbiemu czy Napoli. 

Większość z nas zna Pepa Guardiolę jako menadżera, który święcił triumfy z Barceloną, Bayernem czy teraz z Manchesterem City. Kariera piłkarska Guardioli także w lwiej części była związana z Dumą Katalonii, jednak po odejściu z niej w 2001 roku Guardiola trafił na Półwysep Apeniński, gdzie grał dla Brescii Calcio czy AS Romy przed przenosinami do Kataru czy później do Meksyku u schyłku swojej kariery piłkarskiej. Łącznie we Włoszech rozegrał on dwadzieścia osiem spotkań, jednak – jak sam przyznaje – póki co nie bierze pod uwagę możliwości rozpoczęcia kariery trenerskiej w tym kraju.

Spędziłem we Włoszech dwa lata i mam tam wielu przyjaciół, zwłaszcza w Brescii. Każda dobra rzecz dziejąca się w tym kraju sprawia, że jestem szczęśliwy, ale myślę bardziej o pojechaniu tam na wakacje, niż rozpoczęciu tam kariery trenerskiej.

Mamy tutaj włoskiego trenera – nazywa się Roberto De Zerbi i już zmienia wiele rzeczy w angielskiej piłce, grając wyśmienitą piłkę i wykonując naprawdę niesamowicie dobrą robotę w Brighton.

Guardiola został również zapytany o jego opinie na temat włoskiej piłki, gdzie również nie szczędził ciepłych słów.

Napoli to prawdopodobnie najlepsza drużyna w Europie w tym sezonie. Jeżeli chodzi o styl gry, są blisko Arsenalu. Milan wrócił na swoje miejsce, Inter też. Obie drużyny przeszły do dalszych faz w Lidze Mistrzów.