Transfer Romelu Lukaku do Chelsea pamięta chyba każdy fan Chelsea, a także każdego innego klubu Premier League. Ci pierwsi wspominają go z dużą dozą smutku, a drugim ten ruch dostarczył z kolei wielką dawkę szydery z The Blues oraz samego belgijskiego napastnika.

Reprezentant Belgii okazał się bowiem totalnym niewypałem i już po sezonie na Stamford Bridge wrócił do Interu Mediolan. Towarzyszyła temu atmosfera kłótni z kibicami, a także ówczesnym trenerem ekipy ze stolicy Anglii, a więc Thomasem Tuchelem.

Obecnie funkcję szkoleniowca Niebieskich pełni rzecz jasna Graham Potter. Anglik odniósł się ostatnio do faktu, że Lukaku wraz z końcem bieżącej kampanii zakończy się ważność wypożyczenia do włoskiego Interu, a tym samym powróci (choćby na chwilę) do szeregów Chelsea. Były menedżer Brighton dość jasno przestawił swój punkt widzenia na tę sprawę oraz jej najbliższą przyszłość.

Ja myślę, że te właściwe dyskusje i rozmowy na ten temat będą miały miejsce dopiero pod koniec sezonu – stwierdził Potter.

Wiadomo jednak, że bardzo ciężko wyobrazić sobie powrót Belga na dłużej do niebieskiej części Londynu po wszystkich komplikacjach kilka sezonów temu. Dodatkowo, jak podaje Fabrizio Romano, sam snajper za priorytet uznaje pozostanie w zespole Interu. Chelsea nie będzie mu w tym zapewne przeszkadzać, ale ostateczne rozwiązanie tej sprawy poznamy zapewne dopiero za kilka miesięcy.

Lukaku w tym sezonie Serie A rozegrał 14 meczów, w których zdobył 4 bramki oraz 1 asystę. Sporą część sezonu zabrały mu urazy. 29-latek pauzował łącznie kilkanaście kolejek przez urazy uda i zginacza.