Skaut Jeff Vetere został pożegnany przez Tottenham Hotspur. Okoliczności jego odejścia są… zaskakujące. Anglik rozstaje się z klubem po tym, jak wygadał się w telewizji na temat celu transferowego Kogutów.

Jeff Vetere został wysłany przez Tottenham do Kolumbii. Tam poszukiwał młodych zawodników wartych ściągnięcia do Anglii. Jednym z nich był 22-letni bramkarz Atletico Nacional, Kevin Mier. Skaut rozmawiał z tamtejszą telewizją i wyznał, że golkiper wpadł mu w oko. Sky Sports donosi, że zapytał o niego dziennikarz WinSportsTV.

Tak, pojechałem do Medellin, by obejrzeć w weekend mecz Nacionalu. Bramkarz bardzo mi zaimponował swymi umiejętnościami. Jest młody. To rocznik 2000, ma tylko 22 lata. Sądzę, że niedługo zagra w reprezentacji – mówił.

Pracodawcy Vetere’a byli podobno bardzo niezadowoleni z jego wypowiedzi. Zdawała się ona bowiem jasno sugerować, że został on wysłany z zadaniem obserwacji właśnie tego piłkarza. Pomimo tego, ze dyrektor sportowy, Fabio Paratici, ściągnął go do Londynu na początku sezonu, postanowiono go pożegnać.

Anglik pracował wcześniej w roli skauta w Realu Madryt oraz Newcastle United. Zarządzał też pionem skautingowym Aston Villi. Potem zajmował stanowiska dyrektorskie w Charlton Athletic i Birmingham City.