Emiliano Martinez był jedną z najjaśniejszych postaci ubiegłorocznych Mistrzostw Świata w Katarze. Bramkarz Aston Villi wraz z reprezentacją Argentyny zwyciężył w tym elitarnym turnieju. Dwukrotnie zostawał bohaterem narodowym przez swoje świetne występy w konkursach rzutów karnym, w tym podczas kosmicznego starcia finałowego z kadrą Francji.
Powrót do klubu z Mundialu zaczął się od wielkiego szumu, który wywołała hiszpańska prasa. Podała ona, że trener The Villans, a więc Unai Emery nie chce mieć w swoich szeregach Martineza i chce się go pozbyć. Ostatecznie okazało się to jedynie plotką, a do swojej sytuacji w zespole z Birmingham odniósł się ostatnio sam Argentyńczyk.
Nowy klub? Chciałbym zdobyć tytuł z Aston Villą, ale to trudne… zobaczymy, jednak co się stanie.
Czuję, że dzisiaj jestem na poziomie, by grać w Lidze Mistrzów, a także spróbować, by ją wygrać. – powiedział popularny Dibu.
W aktualnej kampanii ligi angielskiej zdołał zachować 5 czystych kont w 19 starciach. Stracił 24 bramki. The Lions aktualnie plasują się na 11. miejscu w ligowej tabeli.