Oleksandr Zinchenko dołączył do Arsenalu w lecie 2022 roku, ale plotka głosiła, że był kibicem Kanonierów już od dawna. Plotkę tę potwierdził były kolega z drużyny reprezentanta Ukrainy, jeszcze z czasów ich wspólnej gry w rosyjskim FK Ufa, a przy okazji także były zawodnik The Gunners – Emmanuel Frimpong.

Frimpong, mimo że nie zrobił wielkiej kariery na Emirates, zaliczając jedynie 16 spotkań z armatką na piersi, jest zawodnikiem którego zdecydowanie nie trzeba przedstawiać kibicom The Gunners. Niewiele osób wie jednak, że po zakończeniu swojej przygody w północnym Londynie, Ghańczyk trafił do rosyjskiego FK Ufa, gdzie jego ścieżki skrzyżowały się z obecnym zawodnikiem The Gunners, Oleksandrem Zinchenko.

Jakiś czas temu grałem dla drużyny nazywającej się Ufa w rosyjskiej Premier Lidze, a Zinchenko przyszedł tam z jednego z ukraińskich klubów. Początkowo tylko z nami trenował, a po jakimś czasie zdecydowali się na jego pozyskanie. Dowiedział się, że grałem w Anglii i dobrze mówiłem po angielsku, więc zapytał mnie czy mógłbym go trochę poduczyć języka. Nie wiedziałem, że zaraz trafi do Anglii. Mieliśmy jedną albo dwie lekcje w domu, ale także na boisku. Lubię myśleć, że trochę mu pomogłem, bo nauczył się angielskiego na naprawdę dobrym poziomie przed wyjazdem do Anglii.

Jest bardzo mądry. Rozumiał wszystko w mgnieniu oka, już po dziesięciu lekcjach mówił naprawdę dobrze. Sam przygotował kilka aspektów językowych, których chciał żebym go nauczył, co też zrobiłem. Był mi bardzo wdzięczny, zazwyczaj przychodził też do mojego mieszkania na lekcje. Zawsze wiedziałem, że ma zadatki na świetnego piłkarza. Myślałem tylko, że musi nabrać trochę masy mięśniowej, a po pięciu albo dziesięciu latach on nadal wygląda szczupło. Prawdopodobnie nigdy nie nabierze wagi.

Naprawdę poprawił się piłkarsko i jestem bardzo szczęśliwy, że gra dla Arsenalu, bo to właśnie im kibicuje. Od zawsze był też wielkim fanem Arsene’a Wengera. Wiedział, że grałem dla Arsenalu i ciągle do mnie podchodził, mówiąc: „wow, grałeś dla Arsenalu, masz może numer Van Persiego albo Fabregasa? Zadawał mi pytania, które zadawałby tylko fan drużyny. Kocha Arsenal. Za każdym razem kiedy rozmawialiśmy, zawsze zagadywał do mnie z czymś związanym z Arsenalem. Nie dziwi mnie więc, że teraz gra dla nich – naprawdę kocha Arsenal całym sercem.