Konferencja prasowa po spotkaniu z Evertonem była czasem wyjaśnień dla kibiców Arsenalu. Mikel Arteta przed kamerami BT Sports ustosunkował się do postawy podopiecznych, humorach w szatni i przyszłości.

O występie piłkarzy Arsenalu

Do dwudziestej minuty wyglądaliśmy całkiem nieźle. Potem stopniowo zaczęliśmy tracić kontrolę. Wciągnęliśmy się w ich grę. Umiejętnie zwalniali tempo, przez co niezwykle ciężko było wrócić do tego spotkania.

O atmosferze w szatni po spotkaniu

Uświadomiłem piłkarzom, że dziś kocham ich bardziej niż tydzień, czy miesiąc temu. Łatwo i przyjemnie jest kiedy wszystko się wygrywa. Teraz jest moment, w którym oni potrzebują mnie najbardziej, zasługują na to. Jestem niezwykle dumny z możliwości szkolenia tych piłkarzy.

O przyszłości

Przed nami nie ma drogi usłanej różami. Będzie ona kręta i nierówna. Musimy natychmiast zareagować na dzisiejszy zawód i zacząć grać zdecydowanie lepiej niż dziś.

Kluczowe w kontekście walki o mistrzostwo spotkania wciąż są jeszcze przed Kanonierami. Reakcja szkoleniowca świadczy o tym, że klub nie ma zamiaru się zatracać w apatii po dzisiejszej potyczce. Pozostaje wyczekiwać przyszłych rezultatów.