Jürgen Klopp odniósł się w jednym z wywiadów do formy Mohameda Salaha w tym sezonie, przyznając że Egipcjanin nie korzysta na braku stabilności ofensywy The Reds, a także cały czas uczy się nowego sposobu gry.

Reprezentant Egiptu zdobył w tym sezonie łącznie 17 bramek we wszystkich rozgrywkach, jednak zaledwie 7 w 19 spotkaniach Premier League, co zdecydowanie odbiega od poziomu, do którego prawoskrzydłowy przyzwyczaił nas w ubiegłych latach.

W stabilizacji formy Salaha z całą pewnością nie pomaga kompletny brak stabilności ofensywy The Reds – dla przykładu, w każdym z ostatnich trzech spotkań Liverpoolu, tercet ofensywny za każdym razem miał inny skład osobowy. Niemiecki trener przyznaje, że to jeden z powodów problemów 30-letniego zawodnika w bieżącej kampanii.

Oczywiście, że Salah czasami cierpi na boisku w powodu naszej niestabilności w ofensywie. Przedtem funkcjonował w świetnie naoliwionej maszynie, gdzie każdy z ofensywnych zawodników wiedział dokładnie, co powinien robić. Każdy cierpi na chwilowym stanie rzeczy, to oczywiste. Pracujemy nad konkretnym stylem gry w ofensywie, który wymaga ogromu pracy i ogromu informacji, które nie zawsze są oczywiste.

Musisz stworzyć automatyzm, w ramach którego z zamkniętymi oczami wiesz, gdzie pobiegnie Twój kolega, gdzie podać piłkę. To nic przyjemnego, ale nie możemy najzwyczajniej oczekiwać powrotu do naszej topowej formy i wygrywania 5-0 każdego kolejnego meczu. Czeka nas jeszcze wiele ciężkiej pracy.

Niedawno dołączył do nas Cody, który będzie dla nas bardzo ważny, będzie łącznikiem naszej ofensywy. To piłkarz, który może grać zarówno na skrzydle, jak i na środku ataku.

Z Darwinem grającym na szpicy, gramy inaczej, zdecydowanie wyżej. Nigdy dotąd nie graliśmy z klasyczną dziewiątką w składzie, nawet kiedy Sadio grał na środku ataku – często bowiem cofał się wgłąb boiska, żeby rozegrać piłkę.

To nie jest styl gry, który pasuje do Darwina – on preferuję dostawać piłkę do nogi, bliżej pola karnego, gdzie jest najgroźniejszy. Ciągle pracujemy nad zbudowaniem nowych automatyzmów, a do tej pory jeszcze nie byliśmy w stanie wypracować ich na wymaganym poziomie.