Kilka dni temu Chelsea pozyskała Mychajło Mudryka. Możliwe, że to nie jedyny gracz Szachtara Donieck, który w zimie opuści zespół. Według Fabrizio Romano następnym w kolejce ma być Mykoła Matwijenko.

Z drużyny Roberto De Zerbiego niedawno odszedł Leandro Trossard. Klub jednak nie skupia się na razie na szukaniu zastępstwa Belga, za to chce wzmocnić obronę. W tym celu udał się do zespołu z Ukrainy.

Według informacji włoskiego dziennikarza Brighton złożyło pierwszą ofertę w wysokości 11 milionów euro za Matwijenko. Nie wydaje się, żeby została ona od razu zaakceptowana. Szachtar oczekuje dostać za 26-latka znacznie więcej. Mówi się, że nawet 30 milionów euro.

Defensor miałby być alternatywą za Leviego Colwilla – piłkarza wypożyczonego z Chelsea na Amex do końca sezonu. Anglik w ostatnim czasie zmaga się z urazem mięśniowym. To między innymi dlatego trener Mew chce poszerzyć swój skład. Matwijenko dla Górników rozegrał do tej pory 150 meczów. W narodowych barwach występuje regularnie od 2017 roku. Na reprezentacyjnym gruncie zaliczył 54 występy.

Mykoła Matwijenko i Roberto De Zerbi to starzy znajomi z pracy w Szachtarze. I to właśnie włoski szkoleniowiec najbardziej naciska na transfer reprezentanta naszych wschodnich sąsiadów. Do zamknięcia okna transferowego coraz mniej czasu, więc jeżeli obaj panowie mają znowu razem pracować, trzeba się sprężyć.