Chelsea na ten moment wydała już blisko 180 milionów euro na nowych graczy tylko podczas tegorocznego zimowego okienka transferowego. Najwięcej kosztował oczywiście Mychajło Mudryk. Ukrainiec jest rzecz jasna wzmocnieniem linii ataku The Blues, ale zarząd Niebieskich zadbał także o poszerzenie formacji defensywnej. Z tego powodu do Londynu przybył Benoit Badiashile. 21-letni francuski stoper przeniósł się do stolicy Anglii z ligi francuskiej (wcześniej reprezentował barwy Monaco). Podobną drogą może teraz podążyć inny defensor, który trafił na celownik Chelsea.

Tym razem jest to zawodnik grający na prawej flance w linii obrony. Chodzi o zaledwie 19-letniego Malo Gusto, który aktualnie gra na chwałę Olympique Lyonu. W tym sezonie francuskiej ekstraklasy rozegrał już 15 meczów, w których udało mu się zapisać na swoim koncie 1 asystę, a także 2 czyste konta. W obecnej kampanii czasami zdarzyło mu się też zebrać pozytywne noty za dany występ. Łącznie zaliczył 54 mecze dla pierwszej drużyny Lyonu. Potrafi występować nie tylko ustawiony jako prawy obrońca, ale także prawy pomocnik. Kreatywność jest jedną z jego największych zalet.

L’Equipe podaje, że Chelsea wyraziła zainteresowanie usługami Gusto, który znajduje się jednak także na liście życzeń kilku innych czołowych europejskich marek. Wśród potencjalnych kupców wymienia się również Manchester City, Tottenham oraz Borussię Dortmund. The Blues mogą być jednak dość zdeterminowani, by sfinalizować ten zakup, bo po wzmocnieniu ofensywy, uznali, że teraz pora na zakupy w sferze obronnej. Problemem może okazać się jednak nastawienie Lyonu, który teraz nie jest chętny, by sprzedawać swojego zawodnika, a na pewno nie chciałby, aby nastąpiło to przed końcem bieżącego sezonu.