Everton i Wolverhampton muszą szukać wzmocnień. Ekipy te zajmują odpowiednio 19. i 16 miejsce w tabeli Premier League, choć dzielą je tak naprawdę 2 punkty. Zarówno Julen Lopetegui, jak i Frank Lampard cenią sobie szczelną defensywę, zatem nie dziwi kierunek rozmów tych dwóch klubów.

Jak informuje bowiem Rudy Galetti, Everton i Wolverhampton rozmawiają z Atletico Madryt, pytając o brazylijskiego defensora – Felipe. Kontrakt 33-latka wygasa latem, ale stołeczny klub byłby skory oddać go już zimą za niewielką kwotę. To przykuwa uwagę angielskich ekip.

Felipe w tym sezonie nie dostaje zbyt dużo minut od Diego Simeone. W bieżących rozgrywkach La Ligi zagrał tylko 193 minuty, ale we wcześniejszych kampaniach był ważnym elementem kadry Atletico Madryt. Szczególnie w sezonie 2020/21, gdy Rojiblancos sięgali po mistrzostwo Hiszpanii.

Wiadomo już, że Atletico nie zaoferuje doświadczonemu obrońcy nowego kontraktu. Obecna wygasa 30 czerwca 2023 roku, a więc 33-latek może stać się niebawem wolnym agentem. Zanim jednak to, Everton i Wolves spróbują podpisać z nim umowę już zimą, by wspomógł którąś z ekip w walce o utrzymanie w elicie.

Wilki w bieżącym okienku przeprowadziły już jedną transakcję z Rojiblancos. Na półroczne wypożyczenie na Molineux trafił Matheus Cunha, który zdążył już zaliczyć dwa występy w Premier League.