Mikel Arteta na konferencji przed meczem z Oxford United odniósł się do Fabio Vieiry, stwierdzając że Portugalczyk zrobił ostatnio spore postępy i teraz jest gotowy do rywalizacji na najwyższym poziomie o miejsce w składzie Kanonierów. 

Vieira zdecydowanie nie zaliczył miękkiego lądowania w północnym Londynie – przegapił cały okres przygotowawczy przez uraz, a od początku sezonu zdołał wystąpić od pierwszych minut w zaledwie ośmiu spotkaniach Kanonierów. Mimo małej ilości minut spędzonych na boisku, Portugalczyk zdołał zaprezentować strzępki tego, jak świetnym zawodnikiem może być w przyszłości dla drużyny Mikela Artety w wyjazdowych spotkaniach z Wolves, a także Brentford, gdzie odpowiednio zaliczył asystę przy otwierającym golu Arsenalu, a także zdobył przepiękną bramkę z dystansu na Brentford Community Stadium. Menadżer The Gunners wierzy, że Vieira porządnie przepracował przerwę na Mistrzostwa Świata i jest teraz gotowy do poważnego zapukania do drzwi prowadzonej przez niego drużyny.

Jest w o wiele lepszym miejscu. Myślę, że zwłaszcza fizycznie osiągnął poziom, w którym może już grać i stawać na wysokości standardów, których wymagamy.

Jego zrozumienie tego, czego od niego oczekujemy i jak gramy jest teraz o wiele, wiele lepsze, a moją rolą jest danie mu odpowiedniej ilości minut na właściwej pozycji na boisku, również w odpowiednim środowisku, aby mógł wykorzystać pełnię swojego potencjału. Niezmiennie jednak jestem z niego bardzo zadowolony.

Wszyscy oczywiście staramy się oferować mu wszelką możliwą pomoc, aby mógł zaaklimatyzować się w nowym kraju. W pewnym momencie musimy jednak pozwolić mu samodzielnie się zaaklimatyzować w pewnym stopniu i wybrać swoje miejsce w drużynie.

Oczywistym jest, że jest blisko z kilkoma zawodnikami. Bardzo mocno go wspierają, a on wygląda na szczęśliwego w ich towarzystwie. Wiem, że chciałby więcej grać, ale ogólnie rzecz ujmując wygląda na naprawdę zadowolonego i dobrze przystosował się do drużyny.