W grudniu Hugo Lloris świętował swoje 36. urodziny. W biurach klubowych Tottenhamu zapaliła się więc alarmowa lampka, sugerująca, że trzeba zacząć rozglądać się za następcą francuskiego golkipera. Uwagę Spurs przykuło dwóch bramkarzy występujących Premier League.

Tottenham chce znaleźć golkipera, który mógłby z powodzeniem już teraz walczyć o skład z wieloletnim kapitanem zespołu. Londyńczycy preferują też, żeby nowy zawodnik dobrze znał już realia panujące w Premier League. Z tego powodu to właśnie na krajowym podwórku rozpoczęli poszukiwania.

Pierwszego obserwowanego przez przedstawicieli Kogutów piłkarza wskazał The Mirror. Spurs mają uważnie spoglądać w stronę Jordana Pickforda. Everton spisuję się bardzo słabo podczas obecnej kampanii przez co ich spadek wydaje się coraz bardziej realistyczną wizją. Na taki scenariusz z pewnością nie obraziłby się Tottenham, który mógłby wtedy liczyć na niższą wycenę reprezentanta Anglii. O piłkarza The Toffees mogą oni stanąć do walki ze stołecznym rywalem, Chelsea. The Blues również rozważają możliwość zakontraktowania wychowanka Sunderlandu.

Tottenham jednak nie zamyka się jedynie na bramkarza Evertonu. Daily Mail informuje o tym, że na ich radarze znalazł się również David Raya. Hiszpan z dużym powodzeniem strzeże bramki Brentfordu i jest pewnym punktem w układance Thomasa Franka. Dobra dyspozycja golkipera zagwarantowała mu miejsce w kadrze reprezentacji Hiszpanii na ubiegłe Mistrzostwa Świata w Katarze. Raya wchodzi obecnie w ostatnie 18 miesięcy swojej umowy z Pszczołami i nie wyklucza zmiany otoczenia, jeśli pojawi się ku temu atrakcyjna okazja.