Rozgrywanie całej kolejki nie tylko Premier League, ale i niższych lig angielskich, w Boxing Day to dobrze znana nam tradycja. Co roku, 26 grudnia, piłkarze z całej Wielkiej Brytanii wybiegają na boiska ku uciesze swoich fanów. Skąd jednak ten zwyczaj?

Teorii jest wiele. Bardziej i mniej prawdopodobne, te nudniejsze i te ciekawsze. Tak naprawdę nikt nie potrafi jednoznacznie stwierdzić, dlaczego mamy taki zwyczaj i czemu nie zniknął on w trakcie ponad 130-letniej historii ligowej piłki nożnej na Wyspach. Przyjrzyjmy się więc kilku z nich.

Boxing Day – święto kibiców, symbol tradycji

Pierwsza – i najbardziej oczywista – dotyczy oczywiście transmisji telewizyjnych. W końcu w Święta wszyscy spędzają czas w domu lub u rodziny. Jeśli więc puścimy w telewizji mecz, to mamy spore szanse, że trafi do dużej liczby obrońców i będzie cieszył się sporym zainteresowaniem. Dobrze o tym wiedzą szerokie rzesze kibiców, zasiadających do oglądania spotkań z rodziną i znajomymi właśnie tego dnia. Zwyczaj ten miał zresztą wywodzić się z faktu, że futbol tradycyjnie był sportem klasy robotniczej, dla której dzień wolny od pracy stanowił szansę na odwiedzenie stadionu. Dziś zresztą nie jest inaczej – w trakcie Boxing Day stadiony, nie tylko w Premier League, pękają w szwach.

Są też aspekty historyczne. Wielu z nas pewnie wie, że pierwszy w historii klubowy mecz futbolu został rozegrany między Sheffield FC i Hallam FC. Spotkanie to zostało rozegrane 26 grudnia 1960 roku. Już od pierwszego sezonu Football League (1888/89) regularnie grało się w St Stephen’s Day, jak również nazywa się u Brytyjczyków Drugi Dzień Świąt Bożego Narodzenia. Piłkę kopano również w samo Boże Narodzenie, ale w latach 50-tych ta tradycja podupadła. W ten sposób 26 grudnia zdobył monopol na świąteczny futbol i panuje do dzisiaj.

Świąteczny rozejm, którego nikt nie jest pewien

Mamy też historię nie tylko niesamowicie interesującą, ale i romantyczną. Sięga ona 1914 roku i pierwszej wojny światowej. Otóż podobno właśnie wtedy, w okopach, narodziła się tradycja futbolowego Boxing Day. Żołnierze walczący pod flagami Wielkiej Brytanii i Niemiec mieli złożyć broń na czas Świąt Bożego Narodzenia i zagrać mecz piłki nożnej. Historycy nie wykluczają takiego wydarzenia, ale zaznaczają też, że mogło ono zostać lekko „wyolbrzymione”.

Wydaje mi się, że bardzo możliwe było, aby ktoś wyciągnął piłkę i troszkę ją pokopano, ale wciąż daleko nam do stuprocentowego stwierdzenia, że coś takiego miało miejsce i że był to zorganizowany mecz, a nie zwyczajne kopanie piłki dookoła – mówił CNN Mark Connelly, historyk z Uniwersytetu Kent.

Zaznaczył on również, że rozegranie ewentualnego spotkania nie zmieniło nic. Niedługo potem obie strony znowu stanęły naprzeciw siebie z bronią w ręku i oponenci z boiska walczyli na śmierć i życie. Jak widać, taka historia może i jest w pewnym sensie romantyczna i pozytywna, ale nie dość, że nie można jej potwierdzić, to nie powinniśmy jej też przesadnie idealizować.

Teoria o tymczasowym rozejmie na froncie to dobrze znana na Wyspach opowieść. W setną rocznicę domniemanego spotkania rozegrano nawet towarzyski mecz armii angielskiej i niemieckiej. Wygrali Wyspiarze, ale to nie wynik był ważniejszy.




W Boxing Day liczy się symbolika

Chodziło w końcu o upamiętnienie tego zdarzenia, którego najważniejszy aspekt stanowi symbolika. Tak to już jest z tradycjami – często nie można powiedzieć z pełną pewnością, skąd się wzięły. Nie zawsze możemy też jasno określić, czy wszelkie związane z nimi historie są prawdą. Niemniej, wciąż je kultywujemy, bo niosą dla nas pewne wartości.

Historia piłkarskiego Boxing Day, nie tylko w Premier League, ale całej Wielkiej Brytanii, wpisuje się w ideę Świąt Bożego Narodzenia. Nie ważne, czy wierzysz w świętego Mikołaja – jeśli chcesz i możesz, to i tak spędzasz czas z rodziną. Tak samo tutaj! Nie musisz wierzyć, że żołnierze 108 lat temu odłożyli broń, aby zagrać mecz piłki nożnej. Możesz jednak uczestniczyć w upamiętnieniu tego wydarzenia. Pójść na stadion lub włączyć mecz w telewizji i poczuć ducha futbolu.

Za to kochamy angielską piłkę. Za tradycję. Za mecze w soboty o 16:00 czasu polskiego. I za Boxing Day. Nie ważne, dlaczego, ważne, że możemy dzisiaj obejrzeć naszą ukochaną ligę. Prawdy o pochodzeniu tej tradycji chyba nigdy nie poznamy. A tak naprawdę, to pewnie jest to mieszanka aspektów historycznych i komercyjnych. Nie dywagujmy jednak o tym i skupmy się na widowisku. A zatem: wesołych, piłkarskich, Świąt!

Boxing Day na murawach Premier League i Football League, jak i cały sezon tych rozgrywek możecie śledzić na antenach Viaplay. Link do rejestracji TUTAJ.