Jak dobrze wiemy Argentyna wygrała Mistrzostwa Świata w Katarze pokonując w finale Francję. Szerokim echem odbiło się jednak zachowanie Argentyńczyków po ostatecznym triumfie, które zostało publicznie skrytykowane.

Najwięcej szumu narobił bramkarz Aston Villi, Emiliano Martinez. Golkiper wykonał kontrowersyjny gest po odebraniu nagrody dla najlepszego bramkarza turnieju, a później nabijał się z rywali. Jako główny cel obrał sobie Kyliana Mbappe. Argentyńczyk śmiał się z piłkarza PSG nawet podczas fety mistrzowskiej. Triumf w turnieju celebrował mając w rękach lalkę z naklejonym wizerunkiem francuskiego snajpera.

Do całej sytuacji odniósł się Patrick Vieira, który nie krył zażenowania i smutku związanego z całą sytuacją.

Jeśli mówimy o nadużyciach i komentarzach, które otrzymał Kylian Mbappe po finale to uważam, że to szkodzi samej grze, jak i jemu. Niektóre obrazki argentyńskiego bramkarza, które widziałem, przysłoniły trochę to co Argentyna osiągnęła na Mistrzostwach Świata.

Byłem bardzo zawiedziony ponieważ słyszałem te same przyśpiewki co wy. Chcę mieć obraz argentyńskich kibiców z taką pasją oraz miłością, jaką prezentowali podczas meczów. Oczywiście wygrali Mistrzostwa Świata, ale na trybunach również byli najlepsi.

Chcę to zapamiętać i nie myśleć o tych głupich kibicach, którzy kładą cień na tym, co osiągnęła Argentyna zarówno na boisku, jak i poza nim. To jest ciemna strona zwycięstwa Argentyny.