Według doniesień portalu CaughtOffside, Chelsea i Newcastle powalczą o Andreya Santosa. Osiemnastoletni zawodnik Vasco da Gama jest jednym z najlepiej zapowiadających się brazylijskich piłkarzy. 

W minionym sezonie pomocnik zdołał rozegrać już całą kampanię. W trakcie 33 występów dla Vasco zdołał osiem razy wpisać się na listę strzelców. Imponująca forma i dyspozycja zarówno piłkarza, jak i całego zespołu zaowocowały awansem do brazylijskiej Serie A. Nie powinien zatem dziwić fakt zainteresowania największych.

Perspektywicznych pomocników nigdy za wiele, zwłaszcza, że ostatnie transfery z Brazylii na dobre zagościły w Europie. Zarówno The Blues, jak i Sroki mogliby na wspomnianym ruchu skorzystać. Drużyna Pottera zmaga się z brakiem fantazji i polotu w środku pola, potrzebne jest odświeżenie. W przypadku Newcastle, byłaby to szansa na poszerzenie kolonii brazylijskiej i rozwój talentu pod okiem Eddie’ego Howe’a. Jak doskonale wiemy, pieniądze raczej nie będą grały tu roli…

Perspektywa rozwoju i współpracy wydaje się w obu przypadkach korzystna i intrygująca. Niewątpliwie należy mieć oko na tego chłopaka, bo wkrótce może odmienić oblicze jednej z czołowych ekip. Stamford Bridge, czy St James’ Park, gdzie waszym zdaniem powinien trafić Andrey?