Według informacji Football Insidera, Jack Grealish obawia się, że Manchester City będzie chciał go sprzedać w najbliższych okienkach transferowych. 

Nie da się ukryć, że Jack Grealish zdecydowanie nie należy do najbardziej trafionych transferów – Obywatele zapłacili Aston Villi 100 milionów funtów, a on zarówno w poprzednim sezonie, jak i w tym zdecydowanie zawodzi. Dość powiedzieć, że w tym sezonie mimo rozegrania ponad 1000 minut, zdobył on zaledwie jedną bramkę, nie notując przy tym żadnej asysty.

Mając problemy w odzyskaniu miejsca w podstawowej jedenastce, według Football Insidera 27-latek myśli, że klub z Etihad będzie chciał go sprzedać w najbliższym czasie, aby ufundować nowe wzmocnienia. Anglik ma być zdruzgotany swoją pozycją w drużynie, której odzwierciedleniem ma być według niego to, że w przegranych spotkaniach z Liverpoolem czy Brentford nie wszedł on na boisko nawet z ławki rezerwowych.

Mimo frustracji spowodowanej częstym przesiadywaniem na ławce, Grealish według doniesień ma bardzo pozytywny wpływ na szatnię Obywateli, w której ustawicznie szuka sposobów do wspierania swoich kolegów z drużyny.