Rozgrywki piłkarskie kobiet nie cieszą się na ogół wielkim zainteresowaniem postronnych kibiców. We wtorek na Hampden Park reprezentacja Irlandii pokonała drużynę Szkocji 1-0 i tym samym awansowała do finałowego turnieju Mistrzostw Świata. Zainteresował nas jednak nie sam mecz ani jego rezultat, ale incydent, do którego doszło po końcowym gwizdku.

Z szatni, w której swój sukces świętowały irlandzkie piłkarki, można było usłyszeć dochodzącą pewną piosenkę, której tekst ewidentnie demonstruje poparcie dla organizacji terrorystycznej. Słowa “Ooh ah, up the ’RA” odnoszą się do Irlandzkiej Armii Republikańskiej (IRA), która w krwawy sposób walczyła o przyłączenie Irlandii Północnej do Irlandii. Jej zamachy miały miejsce jeszcze na początku XXI wieku, gdyż organizacja ostatecznie zrezygnowała z walki zbrojnej dopiero w 2005 roku.

Negatywnych emocji zajściu z Hampden Park dodaje fakt, że w miniony piątek w małej wiosce na północy Irlandii doszło do eksplozji na stacji benzynowej. Zniszczeniu uległ cały budynek, a w wyniku wybuchu zginęło 10 osób. Na ten moment mówi się raczej o nieszczęśliwym wypadku, a nie potencjalnym ataku terrorystycznym. Mimo to, usytuowanie wioski blisko granicy z Irlandią Północną i historyczne doświadczenia mogą budzić nieprzyjemne skojarzenia. Podczas spotkania uczczono ofiary tragedii minutą ciszy, a strzelczyni bramki dodatkowo zadedykowała zwycięstwo zmarłym.

Duży kontrast tworzy jednak to co wydarzyło się później w szatni. Za incydent przeprosiła co prawda Irlandzka Federacja Piłkarska (FAI). Na ten temat wypowiedziała się również wczoraj trener zespołu Vera Pauw w imieniu swoim i swoich podopiecznych.

Przepraszamy z całego serca każdego, kto mógł zostać urażony poprzez formę naszej pomeczowej celebracji awansu do Mistrzostw Świata.

Przerobimy to jeszcze raz z zawodniczkami i przypomnimy im o ich odpowiedzialności w tym względzie. Rozmawiałam z nimi rano i wspólnie przepraszamy za to co uczyniłyśmy. Nie może być dla nas żadnej wymówki z tego powodu.

Mimo to, całe zajście pozostawia duży niesmak. Dodatkowo komentarze w mediach i na portalach społecznościowych uwypuklają różnice w poglądach między Irlandczykami i Anglikami, generując dodatkowe spory.

Pokazuje to, że mimo braku działań zbrojnych w sprawie Irlandii Północnej, konflikt nadal wyraźnie widoczny jest w sferze społecznej. Niestety, zamieszany w niego bywa również sport, a w tym przypadku piłka nożna.