Mocno krytykowany za postawę w defensywie, Trent Alexander-Arnold w wywiadzie dla GQ postanowił przedstawić swój punkt widzenia na sytuację. Anglik odniósł się m.in. do pragnienia wielozadaniowości, czy boiskowych ograniczeń. 

„Granie na pozycji bardzo ogranicza. To trochę jak granie z kajdankami. Zawsze uważałem, że rozsądne jest inteligentne przemieszczanie się. Należy zajmować pozycje, które mogą pozwolić na zadanie przeciwnikowi ciosu, a przy tym pamiętać o zadaniach w defensywie.” – stwierdził Anglik.

Dyspozycja obrońcy odbiega od tej, której Klopp i jego drużyna potrzebują. Alexander-Arnold stał się w środowisku eksperckim i kibicowskim jednym z głównych winowajców pozycji The Reds. Ciężko się do tych opinii nie przychylić. Defensor często zapomina o wykonywaniu swoich zadań, a także jest niezwykle zagubiony. Przez jego pozycję w obecnych rozgrywkach przechodziła mnoga ilość bardzo niebezpiecznych piłek.

Postawę piłkarza w spotkaniu z Arsenalem w szyderczy sposób skomentowała sama legenda Liverpoolu, Jamie Carragher. O to co miał do powiedzenia przy drugiej bramce dla The Gunners:

„On [Alexander-Arnold] i Jordan Henderson zachowywali się jakby mieli ubrane rolki i nie mogli się zatrzymać. To są rzeczy, które widuje się tylko w kreskówkach”!

Waszym zdaniem krytyka uzasadniona czy jednak uważacie podobnie jak TAA?