Oto jest dzień? Dzisiaj jeszcze na pewno nie, choć pojawiły się pewne spekulacje odnośnie możliwej sprzedaży Liverpoolu przez grupę FSG. Na razie jednak są to tylko informacje od klubowych insajderów, które dodatkowo są odłożone w czasie.

Fenway Sports Group są właścicielami Liverpoolu od października 2010 roku, gdy za wykupienie klubu zapłacili 300 milionów funtów. Za ich „panowania” The Reds w końcu sięgnęli po upragnione mistrzostwo Premier League, choć przez ostatnie lata niektórzy kibice nie są zadowoleni z działań FSG.

Głównie chodzi o transfery, a właściwie ich brak. Pozycja środkowego pomocnika prosi się o poważne wzmocnienia od co najmniej dwóch sezonów, a Juergen Klopp nie może równać się z Pepem Guardiolą, jeśli chodzi o jakość ławki rezerwowych. Kibice the Reds po prostu liczą na więcej.

Według źródeł The Anfield Talk jest możliwe, że FSG rozważą możliwość sprzedaży Liverpoolu, ale za wygórowaną kwotę. Te informacje dziennikarzowi Tony’emu Evansowi przekazał rzekomo osobiście John W. Henry, który jest głównym właścicielem FSG.

Inne źródła donoszą, że faktycznie scenariusz sprzedaży klubu jest możliwy, ale dopiero za dwa lata, gdy Liverpool zakończy rozbudowę Anfield Road. Podsumowując więc, jak na razie daleka droga do sprzedaży Liverpoolu. Choć przeciwnicy grupy FSG mogą widzieć malutkie światełko w tunelu.